Zmiany w SKM. Słaba promocja przedsiębiorców?

niedostateczna promocja firm i przedsiębiorstw w Suwalska Karta Mieszkańca

 

Na niedostateczną promocję firm i przedsiębiorstw, które uczestniczą w programie Suwalska Karta Mieszkańca i oferują zniżki na swoje usługi, zwrócił uwagę Kamil Klimek z klubu Suwałki Przyszłości. 

 

Suwalska Karta Mieszkańca to kompleksowy program zmierzający do polepszenia warunków życiowych mieszkańców, który zaczął funkcjonować od 1 września 2018 roku. Jednym z celów programu jest  poprawa warunków życia mieszkańców poprzez zmniejszenie obciążeń finansowych, czy też zwiększenie wszystkim mieszkańcom Suwałk, bez względu na sytuację rodzinną i majątkową, dostępności do dóbr kultury, sportu i rekreacji zarządzanych przez jednostki organizacyjne i instytucje kultury Miasta  Suwałki.

 

Wprowadzone na ostatniej sesji rady miasta zmiany polegają na dodaniu zniżki w zakupie biletów do groty solnej w związku z przejęciem prowadzenia groty przez Ośrodek Sportu i Rekreacji w Suwałkach. Dodano także punkt o dofinansowaniu do leczenia niepłodności metodą zapłodnienia  pozaustrojowego dla mieszkańców Miasta Suwałki w latach 2023-2025. 

 

W trakcie dyskusji Zbigniew Roman De-Mezer z klubu Łączą nas Suwałki zaproponował, aby w przypadku seniorów zrównać wiek dla kobiet i mężczyzn do 60 lat. Z kolei Kamil Klimek z klubu Suwałki Przyszłości zwrócił uwagę na niedostateczną promocję firm i przedsiębiorstw, które uczestniczą w programie i oferują zniżki na swoje usługi. 

- W dyskusjach na temat Suwalskiej Karty Mieszkańca z przedsiębiorcami, którzy są partnerami naszego programu, docierają głosy, że jest to relacja jednostronna. Korzystają z tego mieszkańcy i miasto jako autor projektu, ale nie przedsiębiorcy. Nie ma zbyt wielu informacji i nie dbamy w sposób dostateczny o ekspozycję naszych partnerów, żeby od czasu do czasu pojawiały się informacje przypominające, kto jest partnerem programu, ich logo. Z jednej strony jest to element promocji samego programu, a z drugiej beneficjentów i partnerów. Bez partnerów ten program nie ma najmniejszego sensu. Są oczywiście instytucje publiczne, ale są też przedsiębiorcy i strefa biznesowa, która w rozmowach artykułuje swoje oczekiwania, żeby o nich też pamiętać. Żeby w kanałach informacyjnych, którymi dysponuje Urząd Miejski, pojawiały się informacje przypominające i promujące ich działalność. 

1 Komentarzy

Dodaj komentarz