O 35% mniej pozwoleń na budowę niż rok wcześniej

liczba składanych wniosków i wydawanych pozwoleń na budowę w Suwałkach

 

Wydział Architektury i Gospodarki Przestrzennej Urzędu Miejskiego w Suwałkach porównał liczbę składanych wniosków i wydawanych pozwoleń na budowę w Suwałkach z dwóch ostatnich lat.

 

Rok do roku liczba złożonych wniosków spadła o 28% - tak wynika z danych przygotowanych przez Wydział Architektury i Gospodarki Przestrzennej. W 2022 wydano o 35% mniej pozwoleń na budowę niż rok wcześniej. W rekordowym 2019 roku było to 530 pozwoleń, rok później 490, a w 2021 - 365. Rok 2022 zamknął się tylko 240 pozwoleniami na budowę. Wynika to wprost z liczby złożonych wniosków, których w 2021 było 416, a w całym ubiegłym roku 300. Podobnie kształtują się liczby przy zgłoszeniach robót budowlanych. W 2021 było ich 318. W minionym roku 251.

 

Mieszkańcy również rzadziej występują o zaświadczenia dotyczące informacji o przeznaczeniu terenu. W 2021 roku było 707 takich wniosków, a w roku ubiegłym ponad 100 mniej bo 603.

- W całej Polsce budownictwo mieszkaniowe bardzo spowalnia. Eksperci alarmują, że za 2 lata nie będzie już nowych mieszkań. Z najnowszych danych GUS za 11 miesięcy 2022 roku wynika, że stale spada liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia oraz liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto. W okresie jedenastu miesięcy 2022 r. wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia budowy 277,4 tys. mieszkań, tj. o 9,9% mniej niż w analogicznym okresie 2021 roku. Od stycznia do listopada 2022 r. rozpoczęto budowę 190,4 tys. mieszkań, tj. o 26,8% mniej niż przed rokiem - informuje suwalski Ratusz.

6 Komentarzy

Miastowy

16/01/2023

Jak rozmawiam ze znajomymi to dobry pracownik czy to umysłowy czy fizyczny w fabryce czy też np. hurtowni w Suwałkach zarobi w granicach 4500-5500zł netto na etacie, trudno jest oczekiwać by za takie wynagrodzenie kupić czy też budować własną podłogę. Szkoda, że tak wielu młodych ludzi jest zmuszona stąd uciekać by realizować podstawowe cele bytowe. 

Gdzie tak płacą? 4500 netto to 6100 brutto, 5500 netto to 7600 brutto. Rzucam robotę, przekwalifikuję się i zmieniam pracę na te "marne" 4500-5500 na rękę. Już nie chcę wyjeżdzać za granicę.

mieszkaniec

16/01/2023

Ja jak dwa lata wstecz zarabialo sie 1500 na reke i  bylo dobrze

mieszkaniec

16/01/2023

A ja regularnie się modlę aby "moje" PIS kradło mniej niż PO. Niestety Pan jest głuchy na moje prośby, zaakceptował "TKM", "prosty lud to kupi","sprawiedliwość po naszej stronie" a wiara czyni cuda -  tylko rządzącym oligarchom szczególnie z dolnośląskiego.

Zimny kloc

17/01/2023

Budownictwo czeka ciężki czas. Mniejsza ze ze nie bedzie mieszkań, byleby bezdomnych nie przybylo. Bo po podwyzkach to nawet ten co ma chaupe moze nie udzwignac finansowo egzystencji. Przejdźcie sie po przedsiebiorcach czy po podwyzkach mediow i płacy minimalnej zamierzaja utrzymac stan osobowy firm

Adrian

18/01/2023

Jakieś 4-5 lat potrzeba na uporanie się z inflacją oraz zmniejszenie deficytu budżetowego.
Wtedy ludność odzyska zdolność kredytową pozwalającą na zakup mieszkania i założenie rodziny.

Co do tego czasu mają robić młodzi ludzie ? Nie wiem.

Dodaj komentarz