Skromnym, uroczystym spotkaniem na suwalskich bulwarach Dzień Niepodległości Ukrainy upamiętnili Ukraińcy przebywający w Suwałkach.
Święto Niepodległości Ukrainy przypada 24 sierpnia, czyli w dniu symbolicznym również dla Suwałk i Suwalszczyzny - rocznicy wyzwolenia Suwałk i odzyskania niepodległości z 1919 roku. Wczoraj władze miasta i suwalczanie upamiętnili ten dzień pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego. Kilka godzin później na bulwarach nad Czarną Hańczą zebrało się kilkadziesiąt osób z ogarniętej wojną Ukrainy, aby uczcić Dzień Niepodległości. Był poczęstunek, wspólne śpiewy i rozmowy.
- Nie możemy zrobić żadnej dużej imprezy. Niby jest to święto, ale obecnie nie możemy świętować w pełni. Zrobiliśmy więc takie uroczyste spotkanie, piknik dla Ukraińców po to, aby pamiętali o niepodległości, jaka jest jej cena - mówiła Anna Samoilenko, prezes Związku Ukraińców w Suwałkach.
Życzenia zebranym na bulwarach złożył Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.
- Życzymy pokoju i wolności, czyli tego o co właśnie walczą. Dziś symbolicznie świętujemy z uchodźcami, którzy przybyli do naszego miasta. Musimy pamiętać o naszych przyjaciołach z Ukrainy, że jest takie święto istotne dla nich, tak jak dla nas dzień 11 listopada.
Jak mówił włodarz, z dostępnych danych wynika, że jednorazowe świadczenie w wysokości 300 złotych otrzymało w Suwałkach 1300 osób. Około 700 osób podjęło zatrudnienie w naszym mieście. Około 170 osób przebywa w miejscach zbiorowego zakwaterowania. Z kolei nowy rok szkolny w przedszkolach, szkołach podstawowych i średnich, rozpocznie w Suwałkach ponad 300 uczniów z Ukrainy.
- Jest problem ze znalezieniem mieszkań, stancji, o czym świadczy te 170 osób przebywających w hostelach, czyli miejscach zbiorowego zakwaterowania. To podstawowy problem. Lepiej wygląda sytuacja jeśli chodzi o pracę. 700 osób pracuje w różnych zawodach w różnych firmach - podsumował Czesław Renkiewicz.