Nowa rzeczywistość - nowe wyzwania. Pod takim hasłem odbywa się w Suwałkach piąta edycja Forum Biznesowego Pogranicza.
Po rocznej przerwie Park Naukowo Technologiczny Polska-Wschód oraz Miasto Suwałki po raz piąty zorganizowały największą imprezę gospodarczą w północno-wschodniej Polsce. W siedzibie Parku przy ulicy Innowacyjnej spotkali się się przedsiębiorcy, przedstawiciele władz publicznych, organizacji i instytucji otoczenia biznesu. W tym roku tematyka konferencji poświęcona jest nowej rzeczywistości w biznesie jaką przyniosła pandemia koronawirusa i jak wpłynęła ona na funkcjonowanie małych, średnich i dużych przedsiębiorstw nie tylko w naszym regionie, ale również w Polsce i na świecie.
- Z uwagi na pandemię w zeszłym roku musieliśmy zrezygnować z organizacji tego wydarzenia. Pomimo, iż pandemia wciąż jest, ale cieszę się, że jednak forum udało się nam zorganizować. Tematów do omówienia, wymiany poglądów i opinii jest bardzo dużo. Żyjemy obecnie w innej rzeczywistości. Również i w gospodarce bardzo wiele rzeczy uległo zmianom. Coraz bardziej istotne i pilne w działalności gospodarczej, ale nie tylko stają się kwestie energetyczne. Kolejną sprawą są kwestie demograficzne związane z ludźmi do pracy. To tematy bardzo istotne i frapujące o których chcemy na tegorocznym forum dyskutować - mówił Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.
Poza sferą pandemicznych zmian forum zostało podzielone na cztery główne bloki tematyczne. To transformacja energetyczna, zmiany demograficzne, firmy pogranicza na rynku globalnym oraz cyfrowa gospodarka. Jednym z poruszonych pierwszego dnia tematów było znaczenie cudzoziemców dla sytuacji lokalnego rynku pracy na pograniczu. Głos w tym temacie zabrała m.in. Anna Samoilenko ze Związku Ukraińców w Suwałkach. Jak przyznała, obecnie w naszym mieście przebywa około tysiąca obywateli Ukrainy, zarówno tych osiadłych na stałe, jak ich osób przyjeżdżających na 3-6 miesięcy do pracy.
- Większość Ukraińców pracuje w fabrykach, tam gdzie nie bardzo chcą pracować Polacy. Oczywiście są też takie osoby, które pracują w szpitalu, Suwalskim Ośrodku Kultury, są przedstawicielami handlowymi. Osoby przyjeżdżające na 3-6 miesięcy otrzymują zazwyczaj minimalną krajową. Nie mogą otrzymać więcej ponieważ wszyscy pracują na umowie zlecenie i nikt nie liczy im nadgodzin. Osoby, które zostały tu na stałe i pracują dłużej mają 20, 25 czy nawet 35 złotych na godzinę. Jest jednak o to trudno, jest duża konkurencja i trzeba wykazać wysokie umiejętności zawodowe by na to zapracować. Suwałki są fajnym miejsce do życia dla rodzin, więc Ukraińcy, którzy mają dzieci często postanawiają tu zostać. Nieco inaczej jest z młodymi ludźmi dla których bywa tu trochę nudno i postanawiają jechać dalej do większych miasta - mówiła o podejściu mniejszości ukraińskiej Anna Samoilenko.
W piątek drugi dzień Forum w Parku Naukowo-Technologicznym. Początek o godzinie 10.00. Transmisję na żywo można śledzić tutaj.