W meczu 8. kolejki PlusLigi siatkarze Ślepska Malow Suwałki przegrali z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3.
Kędzierzynianie dominowali we wszystkich trzech odsłonach meczu. W pierwszym secie wicemistrzowie Polski nie pozwolili biało-niebieskim na zbyt wiele. Siatkarze z Kędzierzyna-Koźla szybko wypracowali bezpieczną przewagę, której nie oddali do końca seta i pewnie zwyciężyli w premierowej partii. W drugim secie obraz gry nieco się zmienił, ale nie na tyle, żeby gospodarze mogli poczuć się zagrożeni. Trener Andrzej Kowal szukał szans w zmiennikach, ale nie przyniosło to zadowalających rezultatów. W trzeciej odsłonie w poczynaniach kędzierzynian było widać zdecydowanie więcej luzu, którego tego dnia zabrakło w ekipie suwalczan. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle postawiła "kropkę nad i" punktowym atakiem Bartłomieja Klutha, atakującego aktualnych wicemistrzów Polski i byłego atakującego Ślepska Malow Suwałki. MVP, czyli najbardziej wartościowym zawodnikiem spotkania został Łukasz Kaczmarek, atakujący gospodarzy.
Po ośmiu rozegranych spotkaniach biało-niebiescy mają na koncie sześć punktów i znajdują się na trzecim miejscu od końca w tabeli PlusLigi. Szansa na kolejne punkty już w najbliższy piątek 26. listopada, kiedy to podopieczni Andrzeja Kowala zmierzą się w hali Suwałki Arena z Projektem Warszawa. Początek spotkania o godzinie 20.30.