Dyrektor Placówki Opiekuńczo - Wychowawczej zwolniony po kontrolach

Prezydent Suwałk rozwiązał umowę z dyrektorem Placówki Opiekuńczo - Wychowawczej

Prezydent Suwałk postanowił rozwiązać umowę z dyrektorem miejscowej Placówki Opiekuńczo - Wychowawczej po wewnętrznej kontroli oraz negatywnych ocenach Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego.

 

Temat poruszył na ostatniej sesji Rady Miasta Karol Korneluk z Koalicji Obywatelskiej. W Biuletynie Informacji Publicznej pojawił się bowiem nabór na dyrektora placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Suwałkach. W związku z tym radnym zwrócił się do prezydenta z pytaniem o powody zmiany dyrektora. 

 

W odpowiedzi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk przekazał, że postanowił rozwiązać umowę o pracę z dyrektorem po wynikach kontroli zarówno zewnętrznej, jak i wewnętrznej.

- Wyniki kontroli był niekorzystne. Podlaski Urząd Wojewódzki dwukrotnie prowadził kontrole w placówce i dwukrotnie ta kontrola kończyła się oceną negatywną. Nasza wewnętrzna kontrola również nie przyniosła dobrych wyników. Ocena dyrektora także nie wypadła korzystnie. Urząd Wojewódzki w pewnym momencie poprosił mnie o zainteresowanie się sytuacją występującą w tej placówce. W swoim wystąpieniu pokontrolnym Urząd Wojewódzki przedstawił wyniki ankiet przeprowadzonych wśród wychowanków tej placówki i również tam odpowiedzi były niekorzystne. Były zastrzeżenia do pracy dyrektora. W związku z tym trzeba było podjąć interwencję i wystąpić do Rzecznika Praw Dziecka. Musze przyznać, że rzeczy które odkrywaliśmy nas zaskoczyły. Sądziłem, że placówka pracuje lepiej niż się faktycznie okazało. Dlatego też decyzją było rozwiązanie stosunku pracy z dyrektorem i nabór na wolne stanowisko do pełnienia od 1 kwietnia bieżącego roku - wyjaśniał włodarz. 

29 Komentarzy

Zorientowany

27/01/2022

Warto dodać, że jeszcze w listopadzie 2021 pan dyrektor Jerzy Dąbrowski otrzymał z rąk tego "włodarza" - prezydenta Suwałk nagrodę za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej. Ciekawe, jakie to były osiągnięcia, skoro już w styczniu 2022 dyrektor POW został dyscyplinarnie zwolniony z pracy? Warto też zadać inne pytania: Skąd "włodarz" wiedział, że trzeba było wystąpić do Rzecznika Praw Dziecka? I dlaczego "włodarz", a nie wspomniane dzieci?

A.zupki chińskie jak obiad niedzielny bo od piątku do.niedzieli brak kucharek.... 

 

Kina

20/01/2023

Dodane przez Filo w odpowiedzi na

I dalej będzie brak :) bo szukają jednej osoby a pracy jest na 3 stanowiska 😅chcą  żeby pani  wykonywała wszystko na raz sprzątała, kwiatki sadziła, prała, układała jadłospis , obowiązków nie ma końca heh. A pensja prawdopodobnie najniższa krajowa. Szanująca się osoba na pewno nie zostanie 😉Powodzenia życzę 👍

Żal było patrzeć jak wychowankowie muszą sami sobie robić posiłki .zupki chińskie to sobotnie i niedzielne obiady . Dobrze mu tak. Moje modlitwy zostały wysłuchane.

Edek

30/01/2022

Dodane przez Adam w odpowiedzi na

Ciekawe czy u swoich starych alkoholików i patusów mieli lepsze warunki...Rodzice chlają, ćpają i robią kupy dzieci a potem państwo ma się nimi zajmować i jeszcze wymagania :P Co jeszcze, może sushi co?

Euzebiusz

28/01/2022

Jestem ciekaw czy Panie Dyrektor suwalskiego kuratorium przeprowadzały wcześniej kontrolę ośrodka? Czy owe Panie mogą zabrać głos na temat rzetelności swoich kontroli?

A gdzie kontrole wewnętrzne.?A gdzie kuratorium? Gdzie osoby odpowiedzialne za sprawowane kontrole?....?Czy ktoś to wszystko kontrolował? Co się tam działo?

Może niech głos wezmą byli pracownicy administracyjni i pedagogiczni, którzy doświadczali bałaganu na co dzień. Jaki miał do nich stosunek dyrektor. Ilu wychowanków dobrze wspomina byłego dyrektora (wplątanego nie słusznie w tragedię z innej placówki, kłamstwa mediów lokalnych).

 

Gehenna wychowanków trwała latami. Dzieci się skarżyły i żadna kontrola tego nie wykryła?  Co najmniej dziwne... Zachowania schizofreniczne dyrektora, nie mógły tak po prostu być niezauważone! Z ogromną szkodą dla i tak już przez los skrzywdzonych dzieci. Zawiódł cały system, ale przede wszystkim wychowawcy, którzy pozwolili przez tyle lat choremu człowiekowi maltretować psychicznie i fizycznie dzieci. 

Jak można tak bezkarnie obrażać człowieka który cały życie poświęcił temu żeby dzieciom z placówki żyło się lepiej? Wstydu nie masz. I do tego zarzucać komuś chorobę psychiczną?! To już jest poprostu tupet. To że internet zapewnia anonimowość nie powinno być wykorzystywane do bezpodstawnego obrzucania ludzi gównem. W realnym świecie za takie bezpodstawne oskarżenia grozi pozew więc jak chcesz być wiarygodna to podaj swoje nazwisko, podpisz się pod postem. Inaczej zamilcz bo jest to śmieszne co najmniej. Ja też sobie mogę napisać że masz trzecia rękę i będzie w tyle samo prawdy co w twoim poście...

"Całe życie poświęcił temu żeby dzieciom z placówki żyło się lepiej". Czy pani siebie słyszy? Podczas kadencji pana Jerzego w placówce nigdy nie było dobrze. Dzieci od samego początku były źle traktowane, ale czy ktoś o tym mówił? Nie, bo każdy się bał. Może pani porozmawiałby najpierw z dziećmi, które były tu od samego początku czasów pana Jerzego, a później oceniała sytuację. Każdy teraz się cieszy że nie ma go wśród nas. W końcu nadeszły lepsze czasy i każdy jest szczęśliwy. Pamiętajmy jesteśmy tylko dziećmi, ale znamy swoje prawa.

 

Suwałki to "MAŁE MIASTO", w którym rządzą różne powiązania i układy. Kontrola kontrolą, ale ludzie, którzy bezpośrednio z dyrektorem pracowali - powinni czuć się współwinni tej sytuacji. Tajemnicą poliszynela był fakt traktowania wychowanków przez Dąbrowskiego poprzez ich bicie i znęcanie psychiczne. Z usunięciem dyrektora proponuję równocześnie wymianę starej kadry!

ciekawe kto ma interes aby oczerniać uczciwego, dobrego człowieka, któremu zależy na dobru dzieci. Więcej powściągliwości i prawdomówności by się przydało

Uczciwego? Dobrego człowieka? Któremu zależy na dobru dzieci? Za dużo sprzeczności w jednym zdaniu. Nie będę się wypowiadać na ten temat, ale czy na pewno każdy tak dobrze znał pana Jerzego, aby mógł powiedzieć o nim takie dobre rzeczy. Sądzę że same dzieci przekonały się na własnej skórze jaki dyrektor jest na prawdę.

Przepraszam bardzo, wychowawcy nie mogli za dużo zrobić w tej sprawie, ponieważ obowiązuje ich tajemnica służbowa, ale z drugiej strony bali się, że sami stracą tą robotę. Mogę zapewnić, że wychowawcy byli jedynymi osobami, które wspierały dzieci w tych trudnych chwilach i byli po ich stronie.

Ciekawa jestem kto jest to Martą, która mija się z prawdą. Nie podaje żadnych konkretów. Proszę o konkrety. Przypominam, że pomówienia są karalne.

człowiek

04/03/2022

kto ma interes w pomawianiu dyrektora placówki, to dobry, uczciwy i oddany dzieciom człowiek

Żaden interes, ani obraza, a prawda nie jest pomówieniem. Dlaczego w takim razie został dyscyplinarnie zwolniony? Czy za te "oddanie" dzieciom? Coś mi się wydaje, że osoba, która straszy karą - sama napisała te wszystkie komentarze. A odnośnie kary -  to były już dyrektor Dąbrowski powinien w końcu odpowiedzieć za swoje czyny i to właśnie on powinien ponieść karę. Może ktoś zechce " bliżej przyglądnąć się jego pracy?" -  jak to funkcjonowało przez lata, porozmawiać szczerze z wychowankami  - nie tylko obecnymi, ale i tymi, których już w placówce nie ma.... Być może znajdzie się też i ktoś z personelu, czy wychowawców, kto odważy się powiedzieć, jak " ta praca" - byłego już dyrektora, wyglądała naprawdę. A wtedy prawda może okazać się bolesna.... dla tych wszystkich fanclubowiczów, gdyż człowiek o którym mówi się w kontekście dobroci, uczciwości i poświęcenia dla dzieci - może okazać się naprawdę kimś innym!!! ........Sapienti sat.

„Prawda obroni się sama“, a zwolnienie dyrektora Dąbrowskiego jest zapewne nagrodą za „oddanie i poświęcenie się pracy“. Jeśli znajdzie się ktoś, kto zada sobie tyle trudu, by zbadać bliżej, jak funkcjonowało wszystko w ośrodku na przestrzeni lat - otrzyma odpowiedz na nurtujące pytania. Czasami „rzeczywistość potrafi zaskakiwać” i może okazać się, że człowiek o którym mówi się w kontekście dobroci, uczciwości i poświęcenia dzieciom – jest tak naprawdę kimś innym. Sapienti sat. 

 

Paulina

11/03/2022

Do Pani Marty:

Jesli taka Pani pewna tego co tu Pani wypisuje proszę zgłosić to do władz a nie oczerniać ludzi w internecie. Internet zapewnia anonimowość ale to nie powód żeby obrzucać niewinnego człowieka gównem...tyle samo w Pani postach jest prawdy jak w moim stwierdzeniu że Pani ma trzecia rękę i nazywa się Piotruś. Wyobraźnia kogoś poniosła. 

A w Suwałkach dalej komuna pełna gębą tylko kolesiostwo się liczy nic ponad to.

Krzysztof

11/03/2022

Gdyby nie pan Jerzy prawdopodobnie robiłbym to samo co moi rodzice, pił alkohol, wszczynał awantury i lądował na komisariacie jak mój ojciec. Dzięki placówce jednak miałem szansę na edukację i względny spokój, dzięki temu teraz pracuje, wynajmuje mieszkanie i mam przed sobą przyszłość jakiej moi rodzice mi nie mogliby mi zapewnić. Oszczerstwa pani Marty są bezpodstawne. Nikt nas nigdy nie bił, zawsze miałem ciepły posiłek, nawet jeździliśmy na swego rodzaju kolonie. Nie rozumiem skąd ten jad. Widzę tutaj komentarze wychowanków, łatwo można je rozpoznać po składni i interpunkcji, jeszcze kiedyś podziękujcie za to co ten człowiek dla was zrobił. Przykro się czyta te wszystkie bezpodstawne oskarżenia. Niech się pan trzyma.

A ja widzę, że komentarze w obronie byłego dyrektora Dąbrowskiego pisze jedna i ta sama osoba. " Łatwo można to rozpoznać po składni i interpunkcji"- tak, jak Pan pisze Panie Krzysztofie, czy może raczej Paulino, Anno, Filo, Człowieku?........itp.

To jest mój ostatni post. Nie mam zamiaru dyskutować, czy polemizować na temat oczywisty. Tak, jak napisałam wcześniej - "prawda obroni się sama" -  pod warunkiem, że znajdzie się ktoś, kto się tym zainteresuje.

Dictum sapienti sat (est).

 

Dodaj komentarz