Suwalski Ratusz poinformował w środę (27.10) o próbie sfałszowania wyników w głosowaniu na przyszłoroczną edycję Suwalskiego Budżetu Obywatelskiego. Sprawca posługiwał się m.in. numerami PESEL osób zmarłych.
Głosowanie zgodnie z zasadami trwało do 15 października. Po jego zakończeniu pracownicy Urzędu Miejskiego przystąpili do zliczania głosów. Uwagę informatyków zwrócił pewien szczegół. Ostatniego dnia głosowania – czyli w piątek 15 października - na jedną z propozycji (konkretnie projekt pn. „Park Ułański” – odrestaurowanie parku na terenie pokoszarowym przy ul. Gen. K. Pułaskiego z elementami wystawy plenerowej o historii dawnego garnizonu) wpłynęły 924 głosy. Po przeanalizowaniu oddanych głosów okazało się, że wszystkie one pochodzą z jednego i tego samego numeru IP i zostały oddane przez tzw. bot głosujący z serwera poza granicami Polski.
Warto zauważyć, że głosowanie odbywało się w dniach od 20 września do 15 października br. Projekt, o którym mowa w dniu 14 października miał odnotowanych w systemie elektronicznym 185 głosów. Do końca dnia głosowania wynik zwiększył się do 1400 głosów. Z logów na stronie do głosowania na Suwalski Budżet Obywatelski wynika, że z jednego i tego samego adresu IP oddano łącznie 924 głosy, a w poszczególnych godzinach kształtowało się to następująco:
- 10:20 – 10:49 - 117 głosów
- 13:01 – 13:36 - 151 głosów
- 15:47 – 16:47 - 126 głosów
- 19:14 – 23:58:47 - 530 głosów
Po analizie materiału uznano, że zachodzi uzasadnione podejrzenie, że głosy oddane z tego adresu IP zostały oddane bez wiedzy osób, których dane zostały bezprawnie użyte. Po pierwsze po porównaniu numerów PESEL osób których dane zostały użyte w głosowaniu na ten projekt z bazą osób które zmarły w latach 2000- 2021 znaleziono 43 takie osoby. Ostatni zgon datowany jest na rok 2008. Po drugie użycie danych osób nieżyjących wskazuje na duże prawdopodobieństwo, iż pozostałe osoby nie oddawały swojego głosu na ten projekt lub że w ogóle brały udział w głosowaniu, a zatem że ich dane zostały bezprawnie użyte. Po trzecie na liście osób znaleziono również takie, u których w formie bezpośredniego pytania zweryfikowano to czy rzeczywiście oddały głos na ten projekt. Każda z pytanych osób poinformowała, że nie zrobiła tego.
W związku z tym w oparciu o odpowiednie przepisy prawa Prezydent Suwałk postanowił skierować sprawę do prokuratury gdyż zdaniem prawników Urzędu Miejskiego w Suwałkach doszło do bezprawnego wykorzystania danych osobowych i tym samym popełnienia przestępstwa. Oczywiście ta sytuacja nie powinna pozostać bez wpływu na ostateczny wynik głosowania. Dlatego też Prezydent Suwałk będzie rekomendował komisji zliczającej głosy unieważnienie tych 924 głosów i nie branie ich pod uwagę w ostatecznym wyniku głosowania.
- Mamy nadzieję, ze ta sytuacja będzie przestrogą dla innych osób, które w ogóle dopuszczają myśl o próbie sfałszowania wyników głosowania na budżet, który ma w nazwie obywatelski. Mamy nadzieję, że prokuratura podejmie odpowiednie czynności oraz ustali sprawcę tego przestępstwa - informują władze Suwałk.