Przejścia dla zwierząt, zbiorniki ekologiczne dla rozrodu i żywotności płazów, czy tunele naprowadzające nietoperze. We wtorek (23.05) Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaprezentowała proekologiczne rozwiązania zastosowane podczas budowy drogi S61 Suwałki - Budzisko.
Droga S61 Suwałki - Budzisko została oddana do ruchu w grudniu ubiegłego roku, ale to nie oznacza, że zakończyły się już na niej wszystkie prace. Kontrakt dobiega końca i zgodnie z planem wszystko ma być ostatecznie gotowe w połowie czerwca. Obecnie trwają jeszcze ostatnie prace porządkowe i malowanie grubowarstwowe. W związku z tym Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zorganizowała dziś ostatnią wizytę studyjną dla dziennikarzy na odcinku Suwałki – Budzisko, aby pokazać końcowe szlify, ale też aby zwrócić uwagę na liczne obiekty ochrony środowiska, które na tych 24. kilometrach drogi powstały. Począwszy od ekranów akustycznych, a skończywszy na przejściach dla zwierząt, których wybudowano 28. O szczegółach mówił Rafał Malinowski, Główny Specjalista - Rzecznik Prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
- Kończymy malowanie oznakowania poziomego, jest to malowanie grubowarstwowe. Charakteryzuje się tym, że jest lepiej widoczne w nocy, wytwarza hałas w momencie najechania na nie i jest dużo bardziej wytrzymałe. Chcemy też zwrócić uwagę na liczne obiekty ochrony środowiska. Powstało 28 przejść dla zwierząt, 13 dla zwierząt dużych i średnich i 15 dla zwierząt małych, czyli tak zwanych przepustów ekologicznych. W sumie wydatki na ekologię, na te wszystkie urządzenia ochrony środowiska, to przeszło 78 milionów złotych, przy kontrakcie wartym blisko miliard dwieście. Jest to teren cenny przyrodniczo, różnorodnie ukształtowany. Chodziło o to, aby nic nie zniszczyć, a coś po sobie zostawić.
Przejścia dla zwierząt to jednak nie wszystko. W trakcie realizacji inwestycji zastosowano szereg innych rozwiązań, które mają sprzyjać środowisku. To między innymi kilkanaście zbiorników ekologicznych dla rozrodu i żywotności płazów. Cała trasa została też ogrodzona, wykonano ekrany akustyczne i przeciwolśnieniowe o łącznej długości siedmiu kilometrów. Nie zapomniano również o nietoperzach.
- Cała trasa o długości 24 kilometrów jest ogrodzona zgodnie ze standardami o różnej gradacji tej siatki. Przy samym dole jest siatka 5x5 milimetrów, która uniemożliwia wchodzenie płazom na jezdnię. Poza tym jest tu około 50 zbiorników retencyjno-infiltracyjnych w których stosowane są urządzenia podczyszczające wody opadowe, po to aby w jakim najszerszym stopniu chronić środowisko. Natomiast nasadzenia przy drodze zostały tak skomponowane, aby wytworzyć tunele naprowadzające nietoperze. Chodzi o to, żeby nasadzenia wytworzyć w szpalerze, który nietoperze będą wykorzystywały do przelatywania nad trasą - mówił Leonard Szepioła, inżynier kontraktu.