Małżeństwo z powiatu augustowskiego straciło 70 tysięcy złotych. Seniorzy uwierzyli w historię oszustów, którzy podawali się za policjantów i twierdzili, że ich syn miał wypadek.
Kolejną ofiarą oszustów padło małżeństwo z powiatu augustowskiego uwierzyło. Jak wynika z informacji przekazanych przez policję, na telefon stacjonarny 82-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za jej syna. Rozmówca twierdził, że miał wypadek w którym ucierpiała kobieta w ciąży. Prosił, aby kobieta podała numer komórkowy do ojca, bo zapomniał. Miał z nim skontaktować się policjant prowadzący sprawę.
Kobieta robiła wszystko, co chciał oszust. Po chwili senior odebrał telefon. Oszustka podająca się za policjantkę poinformowała 89-latka, że potrzebna jest duża suma pieniędzy. Dzięki nim syn małżeństwa może uniknąć kary. Po zakończonej rozmowie ponownie zadzwonił mężczyzna podający się za ich syna. Twierdził, że za chwilę do ich domu przyjdzie adwokat i odbierze potrzebną sumę. Poinstruował seniorów, w jaki sposób mają zapakować pieniądze.
Małżeństwo zawinęło 70 tysięcy w papier i włożyli do reklamówki. Gdy usłyszeli dzwonek wyszli przed dom. Przez furtkę przekazali pieniądze oszustce, która podawała się za adwokata. Gdy kobieta odeszła, małżonkowie zorientowali się, że padli ofiarą oszustów - wtedy poinformowali augustowskich policjantów.