Oficjalne otwarcie Festiwalu Filmowego "Wajda na nowo" odbyło się w czwartek (19.08) w Suwalskim Ośrodku Kultury.
W 2021 roku przypada 95 rocznica urodzin i 5 rocznica śmierci Andrzeja Wajdy. W związku z tym suwalscy radni uchwalili, że bieżący rok będzie w Suwałkach rokiem Andrzeja Wajdy. Jednym z głównych punktów obchodów tego święta jest rozpoczęta dziś pierwsza edycja suwalskiego festiwalu filmowego. Jest on swego rodzaju formą uczczenia znamienitego twórcy jakim był urodzony w Suwałkach Andrzej Wajda oraz próbą przybliżenia, zwłaszcza młodemu pokoleniu, osiągnięć polskiej kinematografii.
Już z samego rana w kawiarni artystycznej Suwalskiego Ośrodka Kultury przy ul. Noniewicza 71 czekały filmy dokumentalne "Na planie" (reż. Jerzy Ziarnik) i "Idę do słońca" (reż. Andrzej Wajda) oraz warsztaty filmowe. Później natomiast, w Galerii Patio SOK odbył się pierwszy pokaz wystawy plakatów Andrzeja Pągowskiego, który na nowo namalował plakaty do filmów Andrzeja Wajdy. Autor prac, który jest jednocześnie dyrektorem artystycznym festiwalu w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę, że w całej Polsce brakuje choćby jednego miejsca, w którym można byłoby zobaczyć wszystkie filmy nakręcone przez Andrzeja Wajdę.
- Często zapominamy, że Andrzej Wajda nakręcił aż 60 filmów. Myślę, że wiele osób oglądając wystawę, która będzie teraz dużo jeździła po kraju, będzie poznawało te tytuły, zaciekawi się. Nie ma jednak w tej chwili takiego miejsca w Polsce, gdzie można by obejrzeć całą twórczość Andrzeja Wajdy. To potężne niedopatrzenie. Ktoś zapomniał, że twórczość jednego z największych, jeśli nie największego, nie jest dostępna. To, co zrobiło Studio Filmowe TOR z Krzysztofem Kieślowskim - możemy wejść do internetu i obejrzeć każdy jego film. W przypadku Andrzeja Wajdy niestety tego nie ma - mówił Andrzej Pągowski.
Po obejrzeniu prac zebrani przeszli do sali imienia Andrzeja Wajdy, gdzie oficjalnie otwarto festiwal i odbyło się spotkanie ze znaną polską aktorką teatralną i filmową, Mają Komorowską. Odczytano również list Krystyny Zachwatowicz, która mimo wcześniejszych zapowiedzi nie przyjechała do Suwałk. Po rozmowie nastał czas na projekcję filmu "Panny z Wilka" (reż. Andrzej Wajda). Ostatnim akcentem pierwszego dnia było kino plenerowe na placu Marii Konopnickiej gdzie wyświetlony został film pt. "Zabij to i wyjedź z tego miasta" (reż. Mariusz Wilczyński).
- Poprzez ten festiwal chcemy wspominać świętej pamięci Andrzeja Wajdę, ale też edukować młodzież. Myślę, że jest środowisko młodych twórców, młodych filmowców, którzy chcą zaprezentować swoją twórczość poprzez konkurs filmów krótkometrażowych, który odbędzie się na tym festiwalu. My też chcemy w dobrym tego słowa znaczeniu wykorzystać postać Andrzeja Wajdy do promocji naszego miasta. Takich sław jak Andrzej Wajda, Alfred Wierusz Kowalski czy Maria Konopnicka, czyli zasłużonych dla kultury Polskiej osób pochodzących z Suwałk wielu nie mamy. Dlatego też nie możemy takiej sytuacji zmarnować. W tym roku mamy pierwszą edycję, jednak zrobimy wszystko by ten festiwal miał swoją kontynuację - zapewniał Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.
Andrzej Wajda urodził się 6. marca 1926 roku w Suwałkach. Był współtwórcą polskiej szkoły filmowej, reżyserem oraz scenarzystą kilkudziesięciu filmów fabularnych m.in. takich jak „Wesele” „Ziemia obiecana” „Człowiek z marmuru” „Człowiek z żelaza” „Pan Tadeusz” oraz „Katyń”. Za całokształt twórczości został uhonorowany w 2007 roku statuetką Oscara. Z Suwałkami i Suwalszczyzną związany był także jako uczestnik spotkań plenerowych „Kultura i Środowisko! W latach 1989-1991 pełnił funkcję senatora ziemi suwalskiej. W 2000 roku otrzymał tytuł „Honorowy Obywatel Miasta Suwałk”. Zmarł 9 października 2016 w Warszawie.