Suwalscy policjanci uratowali życie 59-latka. Mężczyzna siedział na schodach przy kamienicy w centrum miasta i nie dawał oznak życia. Mundurowi reanimowali suwalczanina, aż do przyjazdu załogi karetki pogotowia.
W sobotnie (25.09) popołudnie suwalski dyżurny otrzymał zgłoszenie o prawdopodobnie nietrzeźwym mężczyźnie przy jednej z kamienic w centrum miasta. Dzielnicowi znaleźli siedzącego na schodach mężczyznę, z którym nie było kontaktu. Zauważyli, że ma on zasinione dłonie, twarz i szyję. Kiedy sprawdzili jego funkcje życiowe, okazało się, że człowiek nie oddycha. Natychmiast udrożnili mu drogi oddechowe i zaczęli go reanimować. W międzyczasie wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Po chwili na pomoc dzielnicowym przyjechał patrol z "drogówki", z którym na zmianę prowadzili masaż serca, aż do przyjazdu medyków. Jeszcze na miejscu 59-latek odzyskał funkcje życiowe, po czym został zabrany do szpitala.