Suwalska młodzież za własne pieniądze kupiła odblaski dla mieszkańców miasta i we wtorek (11.10) rozdawała je na placu Marii Konopnickiej.
Odblaskowa akcja to inicjatywa społeczna zorganizowana przez suwalską młodzież z grupy "Młodzi dla Suwałk",która postanowiła za własne pieniądze kupić odblaski i rozdać je mieszkańcom. Do udziału w akcji zaprosili przedstawicieli Ratusza i Straży Miejskiej. Jak mówił Kamil Raczkowski, jeden z organizatorów akcji, odblaski zawsze się przydadzą, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Jego zdaniem mogą mieć one jeszcze większe znaczenie niż wcześniej ze względu na kryzys energetyczny.
- Dużymi krokami zbliża się kryzys energetyczny. Nie wiemy co czeka nas zimą. Możliwe, że zabraknie światła na drogach, co oczywiście tyczy się całego naszego kraju. Dodatkowo mamy porę roku z coraz krótszymi dniami i dłuższymi nocami. Uważamy, że w tym roku odblaski odegrają naprawdę ważną rolę w bezpieczeństwie ludzi na drogach. Te powody skłoniły nas do podjęcia takiej akcji - mówił Raczkowski.
Nieco więcej optymizmu w związku z kryzysem energetycznym miał Kamila Sznel, kierownik biura prezydenta Suwałk, który zapewniał, że żaden blackout suwalczan nie czeka, ale sama akcja rozdawania odblasków jest jak najbardziej słuszna.
- Pragnąłbym uspokoić mieszkańców Suwałk, że jeśli chodzi o dostawę prądu to są one zapewnione do końca roku, natomiast na przyszły rok ogłoszony jest przetarg. Wiemy również o sygnałach, które mówią o zamrożeniu cen energii dla samorządów. Mamy zatem nadzieję, że te ceny nie będą tak jak w innych samorządach jakimś olbrzymim zaskoczeniem. Liczymy, że cena będzie akceptowalna. Natomiast bezpieczeństwa nigdy za wiele i akcja odblaskowa to bardzo fajna inicjatywa młodych ludzi, którą pochwalamy i do niej dołączamy. Odblaski to swego rodzaju symbolika bezpieczeństwa. My jako Miasto Suwałki działamy w o wiele większym zakresie jeżeli chodzi o bezpieczeństwo osób poruszających się po naszym mieście. To m.in. inwestycje związane z doświetleniem przejść dla pieszych, które powstały przy ulicy Noniewicza, Szczęsnowicza i Podhorskiego, a niebawem sygnalizacja z doświetleniem przejścia powstanie przy ulicy Utrata. Złożyliśmy również bardzo duży wniosek na kilkanaście przejść dla pieszych, które chcielibyśmy zrealizować w przyszłym roku i liczymy, że otrzymamy na ten cel dofinansowanie.
