- Zamiast budować Centra Integracji Cudzoziemców, przeznaczmy te środki na drogę ekspresową Suwałki - Białystok, albo modernizację suwalskiego dworca - mówił w sobotę (08.02) podczas wizyty w Suwałkach kandydat na prezydenta RP Karol Nawrocki.
Spotkania z mieszkańcami województwa podlaskiego odbywa przez całą sobotę kandydat na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Karol Nawrocki, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość. Magister historii i doktor nauk humanistycznych, pełniący funkcję prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, objazd po regionie rozpoczął od Sejn i Augustowa, po czym przyjechał do Suwałk, gdzie w auli Państwowej Uczelni Zawodowej spotkała się z licznie przybyłymi mieszkańcami. W swoim przemówieniu zwracał uwagę między innymi na tematy bezpieczeństwa, inwestycji, odejścia od Zielonego Ładu i powrotu do tematu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Odnośnie Suwałk skupiał się przede wszystkim na konieczności budowy drogi ekspresowej do Białegostoku oraz remoncie dworca PKP.
- Czego w moim uznaniu potrzebują dzisiaj Suwałki i północno-wschodnia Polska? Inwestycji rządu centralnego, który my wszyscy budujemy naszymi podatkami. Płacimy podatki po to, aby móc się rozwijać. Aby móc rozwijać nasz potencjał i móc czuć się bezpiecznie. Płacimy podatki równo. W małych miejscowościach, w gminach, w średnich miastach i w wielkich aglomeracjach. To przez tyle lat się udawało, bo w latach 2015-2023 tu w Suwałkach i w powiecie suwalskim rząd Polski, rząd Zjednoczonej Prawicy, zainwestował za sprawą różnych programów i projektów inwestycyjnych 300 milionów złotych w inwestycje. A miliard złotych biorąc pod uwagę także wsparcie przedsiębiorców i inwestycje społeczne. Gdy jeżdżę po Polsce to wiedze wiele takich miast, powiatów Polski lokalnej, która rozwijała się w latach 2015-2023. Rozwijała to co ma najpiękniejszego, czyli swój potencjał. Jedni ten potencjał mają turystyczny, inni mają potencjał górniczy, wydobywczy i wiele innych, które muszą się rozwijać przy wsparciu rządu centralnego. Gdy dziś na to patrzę, to w Suwałkach w 2025 roku nie ma tych projektów i programów, nie ma perspektywy, która miałaby budować kolejne drogi, inwestować w szkołę, w edukację, w restrukturyzację całej przestrzeni drogowej, czy kolejowej. Tutaj macie państwo przecież jeszcze nie zmodernizowany dworzec kolejowy, który czeka na tę modernizację. My czekamy, a Polska musi wrócić na drogę zrównoważonego rozwoju - mówił kandydat w swoim wystąpieniu.
Karol Nawrocki zapowiedział, że gdy zostanie prezydentem RP w pierwszej inicjatywie ustawodawczej powróci do obywatelskiego projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego oraz powrotu do programów, które budowały Polskę w latach 2015-2023. - Te pieniądze muszą się znaleźć, bo wy czekacie na modernizację dworca i jeszcze na drogę ekspresową Białystok - Suwałki. Musza się znaleźć na to środki finansowe, a Polska musi się rozwijać w sposób zrównoważony - głosił Nawrocki. Kandydat dużo mówił też o kwestiach związanych z bezpieczeństwem, zwracając uwagę na dwa aspekty - bezpieczeństwo żywieniowe i energetyczne.
- Żeby być bezpieczni, musimy być bezpieczni żywnościowo, a powiat suwalski w dużej mierze złożony jest z osób prowadzących swoje gospodarstwa rolne. I one jasno musza usłyszeć, musza usłyszeć ode mnie - nie dla Zielonego Ładu. Polski rolnik musi mieć prezydenta, który staje się jego rzecznikiem. Który jest tamą, tak samo jak Polski leśnik jest tamą przed wszystkimi tymi pomysłami i projektami, które niszczą i polski las i polskie gospodarstwa rolne. Ale Polska będzie bezpieczna dopiero wtedy, gdy będzie bezpieczna energetycznie. Dostajecie państwo rachunki grozy za energię elektryczną. Ceny tej energii niestety cały czas rosną. Słyszymy ciągłe zapewnienia, że to się zmieni. Zmieni się, ale na gorsze. Bo teraz budżet Polski przygotowany jest tylko na osiem miesięcy, bo są wybory prezydenckie. A w związku z tym, że są wybory, to oni kłamali, kłamią i będą kłamać do 18 maja.
Kolejną poruszoną kwestią był temat paktu migracyjnego, który zdaniem Karola Nawrockiego trzeba wypowiedzieć jednostronnie, a środki finansowe z 49 domów integracji nielegalnych migrantów trzeba przeznaczyć na drogę ekspresową Suwałki-Białystok, albo na modernizację dworca PKP w Suwałkach, bo takie są jego zdaniem ważniejsze potrzeby. Dodał, że drogą do bezpieczeństwa Przesmyku Suwalskiego jest współpraca i rozwój sojuszu Północnoatlantyckiego m.in. przez współpracę ze Stanami Zjednoczonymi.
- Jeśli ktoś chce nielegalnie przekroczyć naszą granicę, atakuje naszą granicę, która jest świętością. Albo chce tu żyć nie wchodząc w to, kim my jesteśmy, nie szanując naszego domu i naszych zasad, to mówię nie, nie wejdziesz do tej Rzeczypospolitej, bo my cię nie zaprosiliśmy i nie spełniasz warunków naszego zaproszenia. My tu jesteśmy gospodarzami. Państwo chcecie tu czuć się bezpiecznie, bo to teren rzeczywiście wyjątkowy. Nie tylko dla całej Polski, ale dla Unii Europejskiej i wszystkich państw NATO. Dla bezpieczeństwa najsilniejszego sojuszu jakim jest Pakt Północnoatlantycki, który jest kierunkiem w moim programie. To bilateralna współpraca ze Stanami Zjednoczonymi. Ta wzajemna, bezpośrednia współpraca i budowanie siły sojuszu Północnoatlantyckiego jest drogą Polski to bezpieczeństwa. Także drogą do bezpieczeństwa Przesmyku Suwalskiego. Ale sojusznicy są gotowi bronić tylko tych, którzy potrafią obronić się sami. Za nas nic nigdy sojusznicy nie zrobią. Dopóki my nie pokażemy determinacji, siły i gotowości do tego, aby Przesmyk Suwalski i cała Rzeczypospolita była chroniona najlepiej jak możemy. To jest nasza konieczność - mówił Karol Nawrocki.