O to kiedy prezydent Suwałk i przewodniczący Rady Miasta zamierzają założyć insygnia władzy, pytał na ostatniej sesji Jacek Juszkiewicz, przewodniczący klubu Prawo i Sprawiedliwość.
Kosztujące 40 tysięcy złotych insygnia władzy wiszą od jakiegoś czasu w gablocie sali sesyjnej suwalskiego Ratusza. Temat zakupu insygniów był wielokrotnie poruszany wraz z pracami nad ustanowieniem nowego herbu Suwałk. Mają być one zakładane podczas specjalnych okazji - świąt państwowych, czy podczas wręczania odznaczeń państwowych. Do tej pory nie zostały jeszcze założone przez prezydenta i przewodniczącego, stąd na ostatniej sesji Rady Miasta Jacek Juszkiewicz, przewodniczący klubu Prawo i Sprawiedliwość pytał, kiedy możemy spodziewać się, że zostaną one wyjęte z gabloty i zaprezentowane w przestrzeni miejskiej.
- Mamy insygnia, które wiszą w gablocie, ale brak jest komunikatu kiedy te insygnia będą na sesjach Rady Miasta stosowane. Czy tylko na sesjach jubileuszowych, doniosłych? Ten temat krąży gdzieś w sieci i brakuje takiego podkreślenia przez nas jako radę i przez urząd prezydenta, czy to będzie wisiało w gablocie, czy też będzie to wykorzystywane. Padają pytania czy brakuje odwagi, żeby to eksponować nie tylko w gablocie, ale również na piersiach. Czy to już jest niepotrzebne, czy zakup został zrealizowany pochopnie. Chcemy żeby mieszkańcy wiedzieli jakie są zasady stosowania tych insygniów.
W odpowiedzi Czesław Renkiewicz powiedział, że jest uchwała i zasady używania insygniów są w niej opisane. Jak dodał, wspólnie z przewodniczącym Rady Miasta insygnia założą, ale przy okazji wielkich uroczystości.
- Można je założyć przy pierwszej sesji w kadencji, albo na zakończenie kadencji. Kiedy mamy jakieś miejskie jubileusze. Mieliśmy 300-lecie miasta, ale jeszcze nie było insygniów. Jest w uchwale również napisane, że można je nosić podczas uroczystości z okazji Święta Konstytucji 3 Maja i Narodowego Święta Niepodległości. Ale proszę wybaczyć, ja nie będę ich wkładał na 11 listopada i mam ku temu prawo. Tak tu jest napisane, osoby posiadające prawo do noszenia insygniów mogą odstąpić od ich używania. Przy wręczaniu orderów, odznaczeń, podczas oficjalnych spotkań z delegacjami zagranicznymi też można je nosić. I my w pewnym momencie pojawimy się w nich, ale to musi być naprawdę fajna, doniosła uroczystość, no bo nie chcemy paradować w tych insygniach, a to jest atrybut władzy jaka ona by nie była i fajnie te insygnia wyglądają w gablocie.