Jestem gotowy do podjęcia tego wyzwania. Jestem gotowy do ciężkiej pracy na rzecz mieszkańców naszego miasta - mówił podczas sobotniej (10.02) konferencji prasowej Jacek Juszkiewicz, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Suwałk.
Dziś w sali konferencyjnej NSZZ „Solidarność” przy ul. Kościuszki 32 w Suwałkach odbyła się konferencja poświęcona prezentacji kandydata Prawa i Sprawiedliwości na Prezydenta Suwałk. Został nim Jacek Juszkiewicz, wiceprzewodniczący Rady Miasta Suwałki i przewodniczący miejscowych struktur Prawa i Sprawiedliwości. Kandydata zaprezentował poseł PiS Jarosław Zieliński.
- Doktor Jacek Juszkiewicz jest człowiekiem bardzo aktywnym i doświadczonym w różnych dziedzinach. Łączy w sobie różne dziedziny wiedzy i aktywności - zawodowej i społecznej. Przygotował licencjat z zakresu gospodarki komunalnej więc ma już w pierwszym etapie swojego wykształcenia wiedzę i doświadczenie z zakresu funkcjonowania samorządu terytorialnego. Magisterium i doktorat dotyczył dziedzin kulturoznawstwa i humanistyki. Pisał ciekawe prace magisterską i doktorską o miastach, ale związane były też z kulturą, literaturą, która wiąże się z tymi miejscami, a te miasta to Odessa i Bizancjum. Dziś jest uznanym specjalistą, biegłym sądowym z zakresu kryminalistyki oraz wykładowcą akademickim. Jest to człowiek renesansu, który łączy w sobie różne dziedziny i doświadczenia, a przy tym jest człowiekiem skromnym. Suwałkom potrzebne jest ożywienie w kolejnych pięciu latach. Potrzebna jest nowa aktywność szerszych środowisk naszych mieszkańców. Warto powierzyć tę funkcję komuś kto ma takie cechy i taką wizję miasta, jaką prezentuje Jacek Juszkiewicz - mówił poseł.
Jacek Juszkiewicz ma 56 lat. Do 2007 roku był ekspertem kryminalistyki w laboratorium kryminalistycznym Komendy Policji w Suwałkach, a następnie Komendy Wojewódzkiej w Białymstoku. Wykonywał ekspertyzy kryminalistyczne i uczestniczył w różnych czynnościach procesowych. Od 2007 roku kontynuuje pracę w obszarze szeroko rozumianego bezpieczeństwa jako biegły sądowy, ekspert kryminalistyki. Jest biegłym z czterech dziedzin przy Sądzie Okręgowym w Suwałkach m.in. z techniki kryminalistycznej i bezpieczeństwa. Dziedziny te wykłada również jako wykładowca akademicki. Prowadzi także szkolenia z zakresu bezpieczeństwa pracowników np. pomocy społecznej, socjalnych, którzy w swojej praktyce spotykają się z różnymi zagrożeniami. Od dziewięciu lat jest radnym Rady Miasta Suwałki. Obecnie pełni funkcję wiceprzewodniczącego gremium. Zasiada w komisji Spraw Społecznych i Bezpieczeństwa, Ekologii, Kultury, Sportu i Turystyki. Poza radą jest członkiem Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, gdzie uczestniczy w zespole motywującym do leczenia odwykowego. Jest także członkiem grup diagnostycznych przy procedurze tak zwanych niebieskich kart, gdzie dochodzi do pomocy rodzinom w których występuje przemoc domowa.
- Jestem gotowy do podjęcia tego wyzwania. Jestem gotowy do ciężkiej pracy na rzecz mieszkańców naszego miasta. Będę na pewno odpowiedzialnie podchodził do tej misji. Jestem osobą aktywną fizycznie, dużo czasu spędzam na rowerze. Świat z perspektywy roweru jest o wiele piękniejszy niż zza kierownicy samochodu. Jeżeli chodzi o moje zainteresowania to zawsze interesował mnie fenomen miasta - jak ono funkcjonuje, jakie determinanty powodują, że ono się rozwija lub też jakie determinanty w tym rozwoju przeszkadzają. Na bazie swego doświadczenia i przygotowania merytorycznego mogę spojrzeć na miasto w szerszym aspekcie i w dłuższej perspektywie. Wiem jakie czynniki i determinanty mogą wspomóc rozwój naszego miasta - mówił na wstępie kandydat.
Szczegółowy program kandydata na prezydenta oraz nazwiska kandydatów na radnych zostaną podane podczas kolejnych konferencji. Dziś natomiast Jacek Juszkiewicz nawiązał do często pojawiającego się w radzie miasta stwierdzenia które mówi, że Suwałki są rozpędzoną lokomotywą. Ma to wskazywać na fakt dynamicznego rozwoju miasta. Jak mówił kandydat, traktując to jako metaforę, zgadza się z tym stwierdzeniem. Dodaje jednak, że sama lokomotywa to nie jest jeszcze pociąg.
- Sama lokomotywa, która pędzi i robi dużo hałasu jest nonsensem. Nie ma ona w sobie żadnego głębszego sensu. Dopiero wagony, która ta lokomotywa porusza, cel i stacje pośrednie, określają i nadają sens całemu temu pociągowi. Patrząc na metaforę tej lokomotywy pozbawionej wagonów, to widzimy, że z jednej strony lokomotywa symbolizuje ogromny potencjał w naszym mieście, który można wykorzystać, ale właśnie przez podpięcie tych wagonów programowych, które będą obejmować poszczególne dziedziny i obszary życia miasta. Strategia rozwoju naszego miasta została opracowana przez firmę zewnętrzną. O czym to świadczy. Nasze pomysły, które powinny wynikać z naszych doświadczeń, z naszego odczuwania miasta, z tego jak my tu żyjemy, czego pragniemy, opracowuje zewnętrzna firma. Nie jest to opracowywane przez władze Suwałk. Należy zadać pytani, czy nie ma na to pomysłu. Jeżeli firma zewnętrzna robi takie same strategie dla innych miast, często na zasadzie kopiuj wklej, i my taką strategię przyjmujemy uznając, że to jest droga naszego rozwoju, to ja czegoś nie rozumiem. Czy tu nie ma pomysłu na jakiś rozwój?
Zdaniem kandydata na prezydenta, Suwałki muszą w końcu stać się liderem transgranicznym i zostawić w tyle miasta takie jak Ełk, czy Łomża. Zapowiada także, że jako włodarz chce w mieście budować wspólnotę i dać więcej możliwości mieszkańcom miasta.
- Wskaźnikiem rozwoju miasta jest demografia. Miasta atrakcyjne zawsze notują albo stabilizację liczby ludności, albo wzrost. Niestety nasze miasto w ostatnich latach notuje spadek liczby ludności. Nie możemy przebić tej magicznej bariery 70. tysięcy, a w ostatnich latach zanotowaliśmy wręcz poważny spadek. To świadczy o tym, że należy zrobić wszystko aby Suwałki stały się regionalnym liderem. Liderem nawet transgranicznym, żebyśmy zostawili w tyle takie miasta jak Łomża, Grajewo, Ełk. Ale gdzie jest siła, czym jest ta lokomotywa? To mieszkańcy. To jest siła w mieszkańcach, ich pomysłach, ich zaangażowaniu. Przede wszystkim jako prezydent chciałbym budować wspólnotę, chciałbym uaktywnić te inicjatywy oddolne, pomysły mieszkańców, które często są świetne, ale nie mogą ich zrealizować. Potrzeba tu takiej opieki organizacyjnej i finansowej. Od poziomów wspólnot sąsiedzkich, różnych grup zainteresowań. Budowy stref sportu, stref wypoczynku, realizacji jakichś hobby. I to będzie też przedmiotem moich działań, czyli budowanie wspólnoty - zakończył Juszkiewicz.