Siatkarze Ślepska Malow Suwałki przerwali złą passę i w piątkowy (18.10) wieczór w hali Suwałki Arena pokonali ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:2.
Po czterech porażkach z rzędu siatkarze z Suwałk wracają na zwycięską ścieżkę i to w spotkaniu z drużyną dziewięciokrotnego Mistrza Polski oraz trzykrotnego triumfatora Ligi Mistrzów. Mecz rozpoczął się od wyjścia na prowadzenie gospodarzy w pierwszym secie 25:21, a następnie doszło do wyrównania przez gości 16:25. W trzeciej partii ponownie na prowadzenie wyszli biało-niebiescy 25:22, jednak utytułowanym rywalom ponownie udało się doprowadzić do wyrównania po zwycięstwie w czwartej partii 20:25. W tie-break'u kibice zobaczyli istną huśtawkę emocji. Gospodarze, dzięki skutecznej grze w ataku i kontratakach, w tym kluczowej postawie Bartosza Filipiaka, utrzymali nerwy na wodzy i ostatecznie zwyciężyli 15:13, zapewniając sobie kolejne, cenne punkty w PlusLidze. MVP, czyli najlepszym zawodnikiem spotkania, został Paweł Halaba, przyjmujący drużyny Ślepska.
Po siedmiu kolejkach podopieczni Dominika Kwapisiewicza mają na koncie osiem punktów i zajmują dziewiąte miejsce w tabeli PlusLigi. W następnej serii gier suwalski zespół ponownie rozegra spotkanie przed własną publicznością. Ich rywalem w hali Suwałki Arena będzie PSG Stal Nysa. Początek meczu w piątek 25. października o godzinie 20.30.