Dariusz Mazur, prezes suwalskich Wigier wydał oświadczenie w związku z decyzją Polskiego Związku Piłki Nożnej odnośnie kontynuacji rozgrywek piłkarskich w Polsce.
W związku z sytuacją epidemiologiczną w Polsce i na świecie zawieszone zostały rozgrywki piłkarskie na wszystkich szczeblach. PZPN podjął decyzję, że jeśli nie będzie możliwości wznowienia gry, obowiązywać będą wyniki z ostatniej pełnej rozegranej kolejki. Oznaczałoby to, że Wigry Suwałki nie rozegrałby żadnego z pozostałych dwunastu ligowych spotkań, tylko automatycznie spadłyby do II Ligi. Takie rozwiązanie nie podoba się wielu klubom, w szczególności tym, które obecnie znajdują się na spadkowych pozycjach. Prezes Wigier Dariusz Mazur wyraził oficjalny sprzeciw co do podjętej przez PZPN decyzji i zwraca uwagę, że zmienia się zasady w trakcie gry.
Pomysł takiego zakończenia sezonu jest nie tylko kontrowersyjny, ale wręcz krzywdzący i nie można tej decyzji usprawiedliwiać wyjątkowością sytuacji. Szukajmy rozwiązań, ale sprawiedliwych. Podnosimy kwestię tej uchwały, gdyż dotyczy ona m.in. Wigier Suwałki, które znajdują się w tej chwili na miejscu spadkowym i – na skutek decyzji administracyjnych – mogłyby spaść z Fortuna 1. ligi.
Trudno nam, jako klubowi się z tym pogodzić. W zimowym okienku transferowym znacząco wzmocniliśmy drużynę, dokonaliśmy 10 transferów, zdecydowaliśmy się ponieść duże nakłady finansowe, właśnie po to, by do ostatniej kolejki w sportowej walce bić się o pozostanie w Fortuna 1. lidze, zresztą tak jak wiele innych drużyn. Już w zeszłym sezonie udowodniliśmy, że takie sytuacje są możliwe, ratując I ligę w ostatniej sekundzie ostatniej kolejki rozgrywek. Rozumiemy wyjątkowość sytuacji i olbrzymie zagrożenie epidemiologiczne na terenie Polski. A jednak podjęcie tak arbitralnej decyzji przez PZPN, o ewentualnym zakończeniu rozgrywek pomimo nierozegrania wszystkich zaplanowanych meczów, odbieramy jako decyzję nie mającą nic wspólnego z duchem sportu. Apelujemy, by PZPN nie podejmował pośpiesznie tak ważnych decyzji bez szerokich konsultacji ze środowiskiem piłkarskim w kraju. Bez próby poszukania rozwiązań może trudniejszych, mniej wygodnych, ale jednak bardziej sprawiedliwych.
W chwilach zagrożenia powinna nas łączyć solidarność środowiska piłkarskiego i roztropność w podejmowaniu decyzji. Oczywiście, chcielibyśmy, aby ten sezon został wznowiony, gdy tylko pozwoli na to sytuacja w kraju – i dokończony w sportowej walce na boisku. Choćbyśmy mieli grać co trzy dni, albo nawet kończyli sezon 30 czerwca. Uważamy, że jest to lepsze rozwiązanie niż administracyjna decyzja, żeby sezon kończyć bez rozegrania wszystkich zaplanowanych meczów, jednak wszystko zależy od sytuacji w naszym kraju w najbliższych tygodniach i miesiącach. W przypadku braku możliwości wznowienia i dokończenia rozgrywek, przyjęta przez PZPN uchwała będzie krzywdząca dla wielu Klubów, które chciały sportowo walczyć o utrzymanie lub awans. Apeluję więc o rozważenie podjęcia ponownej, przemyślanej i rozsądnej decyzji, która poprzedzona będzie konsultacjami z przedstawicielami Ekstraklasy, Fortuna I Ligi i II Ligi, ale także związkami okręgowymi, w celu wypracowania najbardziej sprawiedliwego, w tej trudnej sytuacji, rozwiązania - czytamy w oświadczeniu.