Migranci rzucali kamieniami i świecami dymnymi

160 prób przekroczenia granicy polsko-białoruskiej

 

Funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej odnotowali blisko 160 prób przekroczenia granicy polsko-białoruskiej wbrew przepisom. Migranci w stronę polskich patroli rzucali kamieniami i świecami dymnymi. Zatrzymano również kolejnego kuriera.

 

We wtorek (03.06) w rejonie ochranianym przez Placówkę SG w Mielniku próbę nielegalnego przedostania się do Polski podjęła grupa kilkudziesięciu cudzoziemców. Wszystkie osoby zostały ujęte. Czynności związane z przeciwdziałaniem nielegalnej migracji prowadzone były również przez funkcjonariuszy z Placówek SG w Płaskiej, Michałowie, Dubiczach Cerkiewnych i Narewce.

 

Migranci niezadowoleni z faktu, że Polska granica jest dobrze chroniona, kilkukrotnie rzucając niebezpiecznymi przedmiotami i świecami dymnymi zaatakowali nasze służby.

 

Funkcjonariusze z Placówki SG w Bobrownikach zatrzymali również obywatela Ukrainy. 25-latek seatem przewoził 4 cudzoziemców, którzy nielegalnie przekroczyli polsko – białoruską granicę.

 

Od początku bieżącego roku na odcinku ochranianym przez Podlaski Oddział Straży Granicznej odnotowano ponad 10,4 tys. prób nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy.

 

Źródło: POSG

3 Komentarzy

Nie ma tyle miejsc w aresztach deportacyjnych, aby wszystkich zatrzymać i odesłać do domu. Dlatego SG stosuje nielegalne w świetle konwencji międzynarodowych "push-backi". Zgodnie z prawem powinni zatrzymać i ewentualnie deportować, bo celem migrantów są Niemcy, nie Polska. 

No i nie ma idealnej ochrony przez migrantami. W ciągu weekendu potrafi przeniknąć ponad 100 takich migrantów i nikt ich nie zatrzyma. To niezwykle intratny interes. Przerzut do Niemiec kosztuje nawet 5000 ojro. Zamieszana w ten biznes jest np. Klementyna S. nadzwyczaj aktywna w kilku komisjach koalicji 13 grudnia.

mietek 0

05/06/2025

Tak dla informacji powinniśmy wiedzieć co z tymi nielegalnymi się dzieje. Spisać dane (o ile możliwe) i z (...........) z powrotem. 

Dodaj komentarz