Czy blues na Bulwarach nie zatraci klimatu? 

Suwałki Blues Festiwal przejdzie w tym roku kilka przeobrażeń

 

Jeżeli na Bulwarach nie będzie klimatu, to wrócimy z Suwałki Blues Festiwal na ulicę Kościuszki - mówił o zmianach w tegorocznej edycji festiwalu prezydent miasta. 

 

Suwałki Blues Festiwal przejdzie w tym roku kilka przeobrażeń i nie będzie blokował centrum miasta. Główna scena nie zostanie bowiem rozstawiona na ulicy Kościuszki, a przeniesiona będzie na suwalskie bulwary. Zmienione zostało także miejsce koncertu otwarcia, który z Suwalskiego Ośrodka Kultury przeniósł się do Suwałki Arena, a wybór gwiazdy tego koncertu padł na Mrozu, kojarzącego się szerszej widowni raczej z muzyką pop. 

 

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Suwałki o zmiany w formule SBF pytał Marek Zborowski-Weychman z klubu "Łączą nas Suwałki". Jego zdaniem przeniesienie głównej sceny może sprawić, że festiwal zatraci swój niepowtarzalny klimat. 

- Nie będzie w tym roku tego azylu dla fanów bluesa. Nie mam nic przeciwko scenie na bulwarach, ale trochę mi żal tej atmosfery, która umożliwiała wzięcie kocyka, zajęcia fajnego miejsca w Parku i słuchania koncertów z jednej i z drugiej strony. Czy jest to wynik dzisiejszych czasów, czy koncepcja na stałe? Jeśli na stałe to chciałbym zaapelować, żeby może centralne Suwałki, jako stolicę bluesa, udałoby się przywrócić jeżeli nie w tym roku, to w następnych latach - proponował radny. 

W odpowiedzi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk przyznał, że podjęta została taka decyzja ponieważ festiwal musi ewaluować. 

- Musimy wprowadzić inne, około bluesowe nurty muzyczne, gdyż wykrusza nam się z wiekiem grono fanów bluesa. Patrzymy na to co dzieje się w Norwegii i oni ten trend również dostrzegają. Natomiast scenę przeniesiemy na bulwary chociażby z tego powodu, że z uwagi na mieszkańców kamienic, których może nie ma dużo, ale cały czas były głosy, żeby nie zakłócać ciszy nocnej po godzinie 22.00. A jak na bulwarach rozstawimy dobrze scenę to chyba nikomu tam nie będzie ona przeszkadzać. Jeżeli to nie wypali, nie wzbudzi zainteresowania, czy nie będzie tej atmosfery, to wtedy wrócimy na Kościuszki - zaznaczył włodarz. 
 

8 Komentarzy

pisiorek

01/03/2023

A może by tak skończyć już z tą farsą? Blues blusem ale od dłuższego czasu notujecie spadki .Mrozu jako Bluesman? może i niech będzie . Idąc tym tropem to może zróbcie mix koncertów , dla każdego coś innego a ten blues to Pan Renkiewicz pod Siebie robił bo toż przecież bluesmann. Swego czasu w każdy piątek czy sobotę odbywały sie koncerty i suwalczanie tłumnie szli na tego typu koncerty. Teraz? w Piątek wieczór pustki na ulicach nie mówiąc już o sobocie i niedzieli. Żal tego miasta i tego jak się stacza przez rządzących włodarzy. 

Alex

01/03/2023

Dodane przez pisiorek w odpowiedzi na

Ciesz się, że nie rządzą w Suwałkach Pisiorki bo zamiast Blues Festivalu miałbyś Festival piosenki kościelnej. A propos pomysłodawcy Blus Festivalu to był nim były Prezydent J. Gajewski, a nie Renkiewicz.

Zeby się nie potopili na tych bulwarach bo wiadomo że pijanych nie brakuje na blusie . A tak to miejscówka luksio 

Dariusz

02/03/2023

W takiej formule ten festival nie ma racji bytu. Trzeba wprowadzić koncerty biletowane, żeby zagwarantować poziom występujących artystów. 

Adrian

06/03/2023

Festiwal nie "musi ewaluować".
Przez 15 lat wydano kilkanaście grubych milionów żeby stworzyć rozpoznawalną imprezę w mieście na peryferiach, ale nieudacznicy chcą ją wyewoluować w festiwal muzyki nijakiej.

Stali Bywalcy …

12/03/2023

Okropne , wyjątkowo smutne wiadomości z Suwałk. Już zeszłoroczna , jeszcze pandemiczna , edycja Festiwalu była tylko atrapą. Artystycznie uboga ,pełna nieporozumień repertuarowych. Wiele można wytłumaczyć brakiem pieniędzy ,ale zapraszanie Kasi Kowalskiej to już gest rozpaczy organizatorów.Ostatnie wypowiedzi Prezydenta Czesława Renkiewicza gdzie prezentuje nową filozofię Festiwalu  - to już zapowiedz /strach powiedzieć / jego likwidacji .

Maurycy

12/03/2023

Jeden wybitny  artysta  Bluesowy  może uratować ten Festival. Nie kombinujcie z kiepskimi artystami . Wystarczą , poza wybitną gwiazdą importowaną ,  znaczący wykonawcy bluesowi z Polski . Ludzie kochający Bluesa przyjadą do Suwałk, u was zostawią pieniądze , ale nie zapraszajcie miernot artystycznych. Jeszcze jeden nijaki Festival ... i  impreza przejdzie do historii.

Zbyszek

21/03/2023

Od zawsze wiadomo , że lepsze jest wrogiem dobrego . Jednak to co jest robione z festiwalem po 2019 roku przyprawia mnie o coraz większy smutek . Impreza której formuła sprawdzała się od ponad dekady zaczęła być wymyślana na nowo . Cóż , takie prawo organizatora , ale nie wiem czy Wy tam w Suwałkach macie świadomość , że poprawiacie coś , co było (jest ?) czymś w rodzaju bluesowego wzorca metra z Serves . Lokalizacja , dobór wykonawców , cały ten pomysł który sprawdzał się genialnie ... z niego rezygnujecie ? Nie wierzę .....

Dodaj komentarz