Pływalnia OSiR zamknięta na czas nieokreślony

Zamknięta pływalnia Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ulicy Wojska Polskiego

Olbrzymi wzrost kosztów energii elektrycznej i cieplnej to powody zamknięcia na czas nieokreślony pływalni Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ulicy Wojska Polskiego w Suwałkach.

 

Pływalnia miejska po wakacyjnej przerwie pozostanie zamknięta. Powodem takiej decyzji, jak powiedział Waldemar Borysewicz, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji, są finanse.   

- Koszty energii poszły bardzo mocno w górę. Od 1. września dostałem też 59% podwyżki za ciepło. Zamknięcie tej pływalni to bardzo duże oszczędności. Aquapark generuje olbrzymie koszty, gdyż tam obiekt jest jeszcze bardziej energochłonny. Środki, które zaoszczędzimy z pływalni, zostaną przeznaczone na funkcjonowanie Aquaparku. 

Koszt ogrzewania i energii elektrycznej w Aquaparku do końca roku to obecnie około miliona złotych. Żeby natomiast wznowić funkcjonowanie pływalni, musiałyby pojawić się dodatkowe środki z budżetu miasta. 

- Budżet niestety nie jest z gumy i tych środków nie ma. Każdy by chciał, żeby miasto dołożyło, ale miasto też ma określony budżet, który musi realizować. Obecnie zamykanych jest 30 basenów we Francji. W Polsce też już dochodzi do zamknięć. Tego będzie coraz więcej, ponieważ są to obiekty generujące bardzo duże zużycie energii elektrycznej i cieplnej. 

Z pływalni na Wojska Polskiego w okresie od października do końca maja korzystało około czterech tysięcy osób miesięcznie. W tym wliczone są szkoły, klub MUKS Olimpijczyk i klienci indywidualni. Dyrektor zapewniał natomiast, że zamknięcie nie doprowadzi do zwolnień. Są osoby, które odeszły na emeryturę, a pozostałe zostały przesunięte do Aquaparku.

- Mieliśmy braki ratowników w Aquaparku więc przeszli tu ratownicy z pływalni i praktycznie mamy ich na styk. Sześć osób, które przesunąłem praktycznie naturalnie weszły na miejsca, które były wolne. Jedna osoba odeszła na emeryturę, druga wkrótce odejdzie, jeden ratownik zwolnił się z powodu narodzin kolejnego dziecka, także wyszło to wszystko szczerze mówiąc naturalnie. W ludziach nie ma strat i wszyscy znaleźli pracę. 

Nie powinno dojść natomiast do sytuacji w której zamknięty zostanie również Aquapark. Zapytany o to Waldemar Borysewicz powiedział, że nikt o tym nawet nie myślał i jego zdaniem do tego nie dojdzie, ponieważ z obiektu korzysta zbyt wiele szkół, są nauki pływania i generalnie wiele podmiotów z którymi OSiR ma podpisane umowy. 

2 Komentarzy

Anonymous

15/09/2022

Pamietam jak wszedzie budowano aquaparki bo poprostu byly na to dotacje z UE, u nas nie bylo inaczej mimo, ze mielismy juz plywalnie. Teraz problem sie rozwiazal sam - nie stac na utrzymanie.

W 2010 roku kiedy oddawano do użytku suwalski aquapark nikt nie przewidywał, że do władzy w 2015 roku dojdą bolszewiccy złodzieje z sekty kulawego, którzy w parę lat rozłożą nasz kraj na łopatki, okradając na wielką skalę samorządy m.in. z wpływów podatku dochodowego i innych danin, okradając PRACUJĄCYCH i ZARADNYCH Polaków z oszczędności, dobijając jednocześnie kredytobiorców poprzez fatalną politykę jaszczembia Glapinskiego z NBP, a to dopiero się rozkręca.......fakt, że nie stać nas na utrzymanie basenu, to pikuś, da się przeżyć, ale to, że za 3 miesiące będzie ciemno i zimno to dopiero pisowski sukces....dobrze, że inflacja już opanowana  i mamy węgiel z Indonezji, który się lepi jak plastelina hahahaha..

 

 

Dodaj komentarz