Zakup maszyny do paczkowania wody pitnej ma być sposobem na zabezpieczenie mieszkańców w czasie, gdy np. dojdzie do awarii lub zatrucia wodociągu. Na taki pomysł wpadły władze Augustowa, które do współpracy zaprosiły pobliskie samorządy.
We wtorek (10.09) w Urzędzie Miasta w Augustowie doszło do spotkania władz miasta na czele z burmistrzem Mirosławem Karolczukiem z samorządowcami z okolicznych gmin. Rozmowy dotyczyły problemu, z jakim borykają się niemal wszystkie samorządy, a chodzi o sytuacje kryzysowe związane z dostępem do pitnej wody, gdy np. dojdzie do awarii lub zatrucia wodociągu. Burmistrz zauważał, że obecnie Najwyższa Izba Kontroli ma co do tej kwestii zastrzeżenia.
- Byliśmy kontrolowani i otrzymaliśmy wytyczne. Wcześniej jednak sami wyciągnęliśmy wnioski z sytuacji z 2022 roku, kiedy to jedna z firm zanieczyściła wodociąg i duża część miasta była odcięta od wody - podkreślał burmistrz Mirosław Karolczuk.
Zgodnie z normami sanitarnym cysterną można dostarczyć wodę dopiero po 72 godzinach od jej wypełnienia. Tyle trwa bowiem procedura badania jej użyteczności do spożycia. Ostatecznie więc zamiast zakupu kilku drogich i mało efektywnych cystern, władze Augustowa postawią na zupełnie inne rozwiązanie.
- Chcemy nabyć maszynę do paczkowania wody. W szybkim tempie wypełnia ona foliowe zbiorniczki wodą i szczelnie je zamyka. Dzieje się to z prędkością 1500 litrów na godzinę. Dzięki temu można je w bezpieczny sposób dostarczyć bezpośrednio pod drzwi mieszkańców. Koszt jednego litra jest dużo niższy niż zakup wody np. w dużych marketach. Znacznie lepsza jest też jej jakość - mówił zastępca burmistrza Sławomir Sieczkowski.
Władze Augustowa do współpracy zaprosiły pobliskie samorządy. Urządzenie jest bowiem mobilne i w razie potrzeby może obsłużyć gminy z całego powiatu.
- Tak, czy inaczej kupimy to urządzenie. Jego koszt to około 300 tys. zł. Liczymy jednak, że przyłączą się do nas pobliskie samorządy. Kwota, jaką będą musiały dołożyć nie jest duża, a dzięki temu będą miały zabezpieczenie na wypadek sytuacji kryzysowych - precyzował zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz.
Źródło: UM Augustów