Losy 459 osób, które pozostawiły swój ślad w historii Suwałk można przeczytać w wydanym właśnie Suwalskim Słowniku Biograficznym.
Z niemałym opóźnieniem, jednak w końcu pionierskie przedsięwzięcie edytorskie na suwalskim rynku wydawniczym jest już dostępne. W słowniku trzystuletnie dzieje miasta opisane są poprzez losy ludzi, jego 459 mieszkańców, tyle bowiem haseł publikacja zawiera.
- Są wśród nich osoby, dla których Suwałki były miastem całego życia, ale też częstokroć jedynie miejscem urodzenia bądź czasowego pobytu, niekiedy tylko epizodem. Są wśród nich artyści i naukowcy, politycy i budowniczowie, konspiratorzy i wojskowi, lekarze i nauczyciele, organizatorzy życia kulturalnego i społecznicy, duchowni; są postacie różnych zawodów, ale też różnych języków, religii i narodowości. Łączy te postacie jedno – każda z nich pozostawiła w Suwałkach swój ślad. Każda z nich dla Suwałk zrobiła coś ważnego i dobrego, pożytecznego, częstokroć – wyjątkowego. Tak została (bądź zostanie) zapamiętana przez potomnych. To one mniej lub bardziej świadomie „niosły miasto” przez wieki. Suwałki są tym miejscem, kiedy ich indywidualne życiorysy splotły się z historią miasta - informuje Muzeum Okręgowe w Suwałkach, któremu zlecono przygotowanie wydawnictwa.
Szczegóły dotyczące składania zamówień dostępne są na stronie internetowej Muzeum. Przypomnijmy, że Suwalski Słownik Biograficzny miał być jednym z najważniejszych elementów obchodów 300-lecia Miasta Suwałk, jednak data jego wydania była wielokrotnie przekładana. Początkowo prace nad słownikiem przebiegały zgodnie z harmonogramem, jednak pojawiły się okoliczności związane głównie z możliwością pozyskania materiału źródłowego i dokumentacyjnego koniecznego do opracowania haseł osobowych, bez których Suwalski Słownik Biograficzny byłby znacznie uboższy, a które nie były planowane przez zespół redakcyjny do realizacji w pierwszym tomie. Wiązało się to również z pozyskaniem przez Muzeum Okręgowe dodatkowo materiałów z Instytutu Pamięci Narodowej odnośnie postaci zmarłego prof. Andrzeja Strumiłło, gdzie czas oczekiwania to 4 miesiące, a także kontaktami z rodzinami osób, których biogramy znajdą się w słowniku. Dodatkową trudnością okazały się również przepisy RODO, a także pandemia COVID-19, które nie tylko utrudniły, ale także opóźniły możliwość dotarcia do materiałów archiwalnych.