Policjanci zatrzymali 44-letniego włamywacza. Mężczyzna z dwóch piwnic jednego z bloków na osiedlu Północ w Suwałkach zabrał między innymi rower i elektronarzędzia.
Do policjantów zgłosili się mieszkańcy Suwałk, którzy poinformowali, że w komórkach lokatorskich, jednego z bloków na osiedlu Północ, doszło do kradzieży z włamaniem. Mundurowi ustalili, że z piwnic zgłaszających zostały skradzione elektronarzędzia, rower, telewizor i alkohol. Wartość strat została oszacowana na ponad 5 tysięcy złotych. Złodziej do swojego procederu używał wytrychów otwierając nimi drzwi i nie pozostawiając żadnych widocznych śladów.
Z relacji zgłaszających wynikało, że do włamań doszło w przeciągu ostatnich dni. Sprawą zajęli się miejscowi dochodzeniowcy. Śledczy ustalili tożsamość podejrzanego i zauważyli go, gdy próbował sprzedać skradziony towar w lombardzie. Mężczyzna na widok policjantów zaczął uciekać, jednak już po chwili jeden z mundurowych zatrzymał go w bramie kamienicy. 44-letni mieszkaniec Suwałk posiadał przy sobie wytrychy i niewielka ilość narkotyków. Trafił do policyjnego aresztu. Policjanci odzyskali rower i elektronarzędzia.
Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem i oszustwa właściciela lombardu, któremu chciał sprzedać skradzione przedmioty. Oba zarzuty usłyszał w warunkach recydywy. Decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu. Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje do 10 lat więzienia, natomiast za oszustwo do 8 lat pozbawienia wolności. W przypadku recydywy kara może zostać zwiększona o połowę.