Msza Święta, złożenie kwiatów i konferencja poświęcona wydarzeniom sprzed 40 lat - tak w niedzielę (12.12) w Suwałkach obchodzono rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.
40 lat temu, dokładnie w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r., wprowadzono w Polsce stan wojenny. Władzę w kraju przejęła junta wojskowa pod przywództwem gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Celem reżimu komunistycznego było zniszczenie wielomilionowego ruchu "Solidarności”. Konsekwencją tego była śmierć opozycjonistów oraz internowanie i pozbawienie wolności ludzi, którzy odważyli się sprzeciwić komunistycznej władzy.
Dziś w konkatedrze św. Aleksandra w Suwałkach odbyła się uroczysta msza święta w intencji Ojczyzny, ofiar stanu wojennego oraz więzionych, internowanych, represjonowanych działaczy Solidarności i opozycji antykomunistycznej lat 80. Po niej działacze NSZZ „Solidarność”, samorządowcy, parlamentarzyści, służby mundurowe i zebrani goście złożyli kwiaty przy obelisku św. ks. Jerzego Popiełuszki oraz pod Dębem Wolności w Parku Konstytucji 3. Maja. Głos zabrał Jarosław Zieliński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
- Pamięć, którą dzisiaj przywołujemy jest naszą powinnością. Naszego dzisiejszego spotkania nie nazywamy uroczystościami i obchodami ponieważ trudno obchodzić i trudno organizować uroczystości gdy mowa o bardzo bolesnej rocznicy i w gruncie rzeczy haniebnej rocznicy. 13 grudnia junta wojskowa pod przywództwem gen. Wojciecha Jaruzelskiego, komunistyczna władza, wydała wojnę narodowi polskiemu. Stało się tak po 16. miesiącach legalnej działalności Solidarności i po narodowym zrywie, który był zrywem ku wolności. Który ożywił nadzieje polaków na to, że będzie można wyzwolić się spod komunistycznej dyktatury. Jak wielkie było polaków dążenie do niepodległości niech świadczy fakt, że w ciągu krótkiego czasu w Solidarności skupiło się 10 milionów osób. Była to sytuacja historycznie niespotykana.
Na koniec zebrani udali się do Archiwum Państwowego w Suwałkach, gdzie odbyła się konferencja poświęcona wydarzeniom sprzed 40 lat.