O wprowadzenie przepisów umożliwiających karanie osób podrzucających odpady do boksów śmietnikowych budynków wielorodzinnych apeluje Tadeusz Czerwiecki z klubu Prawo i Sprawiedliwość.
W Suwałkach wszystkie gospodarstwa domowe obciążane są opłatami za wywóz i utylizację śmieci, natomiast do ich obowiązków należy gromadzenie i przechowywanie śmieci do czasu ich odbioru przez Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Jak twierdzi radny, w przypadku domów jednorodzinnych proces ten przebiega bez zakłóceń. Gorzej jest w przypadku budynków wielorodzinnych. W tym przypadku odpady komunalne gromadzone są w boksach śmietnikowych, do których każdy ma dostęp. Koszty wybudowania oraz bieżącego utrzymania śmietników ponoszą mieszkańcy budynków komunalnych, wspólnot mieszkaniowych lub należących do spółdzielni mieszkaniowych.
Od wielu lat do boksów śmietnikowych budynków wielorodzinnych podrzucane są duże ilości odpadów przez obce osoby, które nie pokrywają kosztów związanych z gromadzeniem śmieci. Bardzo często śmieci zostawiane są na zewnątrz śmietników, co skutkuje ich rozwiewaniem po terenie osiedli mieszkaniowych. Jak przekazał Tadeusz Czerwiecki, zarządcy budynków mieszkaniowych w ramach swoich obowiązków zmuszeni są do zlecania dodatkowego sprzątania osiedli i z tego powodu opłaty mieszkańców za utrzymanie porządku są wyższe niż powinny być. Jego zdaniem zamykanie boksów śmietnikowych pogorszy tylko tą sytuację. - Jestem członkiem Zarządu Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej w Suwałkach. Kilka lat temu eksperymentalnie, na dwóch osiedlach, zamknęliśmy śmietniki, a klucze przekazaliśmy mieszkańcom. Skutek był taki, że śmieci były wszędzie — ale nie w kontenerach na odpady. Ponadto po kilku dniach większość wkładek do zamków była zatkana - przekazał radny.
- Obecnie obowiązujące przepisy nie pozwalają na ukaranie osób , które w ten sposób pasożytują na mieszkańcach budynków wielorodzinnych. Straż Miejska, nawet w przypadku wskazanie konkretnego sprawcy, odmawia ścigania, ponieważ nie ma konkretnych przepisów to umożliwiających. Uprzejmie proszę o podjęcie działań mających na celu wprowadzenie w Suwałkach przepisów, w ramach prawa miejscowego, umożliwiających karanie takich osób - czytamy w piśmie skierowanym do prezydenta Suwałk.