O powody wprowadzenia podwyżki opłat za zagospodarowanie odpadów „pobudowlanych” pyta prezydenta Suwałk Sławomir Sieczkowski z ugrupowania "Mieszkańcy Suwałk". O sytuacji poinformowali go suwalscy przedsiębiorcy, którzy podwyżkę nazywają "drastyczną".
Radny wystosował z tego powodu do suwalskiego Ratusza interpelację z pytaniami:
- na jakiej podstawie i w oparciu o jakie kalkulacje wprowadzono ww. podwyżkę z 60 zł na 500 zł za tonę netto (proszę o szczegółowe wyjaśnienie)?
- jaka jest sytuacja finansowa PGO sp. z o. o. w Suwałkach (wg prognozy w przypadku braku sprawozdania finansowego za 2019r.), w zakresie wyniku finansowego za 2019 r., przychodów i kosztów za ww. rok z wyszczególnieniem ich głównych źródeł?
- jak (wg Pana oceny) sposób zarządzania ww. spółką wpłynął na wysokość określonych przez Pana opłat i czy widzi Pan obszary działań mogących skutkować zmniejszeniem poziomu pobieranych przez ww. spółkę opłat, jeżeli tak to proszę o ich wskazanie.
- Ponad 8-krotny (jak podnoszą przedsiębiorcy) wzrost przedmiotowej opłaty może spowodować podrzucanie odpadów na ,,dzikie wysypiska". Znacząco wyższa opłata w porównaniu z wymienionymi w piśmie przedsiębiorców sąsiednimi samorządami w efekcie może spowodować wyższe ceny usług dla mieszkańców Suwałk, których to finalnie, pośrednio dotknie ww. podwyżka. W trosce o środowisko naturalne oraz w celu uniknięcie sytuacji podrzucania odpadów na tzw. „dzikie wysypiska” zwracam się z prośbą o ponowną weryfikację polityki cenowej ww. opłat określanych przez Pana jako Prezydenta Miasta Suwałk - czytamy w interpelacji.