Odsłonięciem kolejnej tablicy w Alei Gwiazd Bluesa na ulicy Chłodnej rozpoczęła się 14. edycja Suwałki Blues Festival.
Po rocznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa w Suwałkach znów rozbrzmiał blues. Tegoroczna edycja zostało nieco zmodyfikowana, wprowadzono dodatkowe obostrzenia i zrezygnowano z zagranicznych gwiazd - najważniejsze jednak, że sztandarowa impreza promująca miasto powróciła.
- Mimo że pandemia wciąż trwa cieszymy się, że możemy się spotkać, zintegrować i posłuchać fajnej muzyki. Potrzebujemy wyjścia z naszych domów i uczestnictwa w takich wydarzeniach muzycznych. Wierzymy, że publiczność nam dopisze i do Suwałk przyjedzie bardzo wielu fanów bluesa. Musimy oczywiście respektować wszystkie wymagania sanitarne. Odpowiadamy za bezpieczeństwo, ale mam nadzieję, że te osoby, które wezmą udział w tych wydarzeniach będą wszelkie nakazy i zakazy respektowały. mimo wszystko liczymy, że bluesowy luz wszystkim nam się udzieli - mówił Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.
W czwartek (08.07) organizatorzy wydarzenia, mieszkańcy miasta i przybyli miłośnicy bluesa wspólnie odsłonili tablicę upamiętniającą 12 edycję SBF z 2019 roku. Odsłonięciu towarzyszyły animacje muzyczne przygotowane przez Suwalski Ośrodek Kultury. Pod wieczór zebrani przeniosą się na plac Marii Konopnickiej, gdzie na scenie zaprezentują się pierwsze zespoły. Jedną z atrakcji tego dnia będzie również przejazd Mazd MX 5 ulicami miasta.
Bluesowa zabawa rozpoczęła się i potrwa do niedzielnego wieczoru. Atrakcji na pewno nie zabraknie - od bluesowych śniadań przez koncerty towarzyszące w restauracjach i na świeżym powietrzu, po główne gwiazdy tegorocznej edycji.