Nazwiska 81 ofiar Obławy Augustowskiej z terenu gminy Płaska zawiera tablica memoriałowa, która została umieszczona na jednej ze ścian Gminnego Ośrodka Kultury w Płaskiej. W ten sposób upamiętniono 80.rocznicę tragicznych wydarzeń z lipca 1945 roku.
W sobotniej (05.07) uroczystości odsłonięcia pamiątkowej płyty uczestniczyli m.in. parlamentarzyści, samorządowcy i mieszkańcy regionu. Zarząd województwa reprezentował marszałek Łukasz Prokorym.
– Stoimy w miejscu, które dziś zyska nowy wymiar, wymiar pamięci, prawdy i godności. Odsłaniając tablicę poświęconą Ofiarom Obławy Augustowskiej z Gminy Płaska, oddajemy hołd tym, którzy 80 lat temu padli ofiarą brutalnej, bezdusznej przemocy. W lipcu 1945 roku, kiedy narody Europy z nadzieją patrzyły w przyszłość, w sercu Augustowszczyzny rozegrała się tragedia. Ludzie uczciwi, zakorzenieni w tej ziemi, zostali bez sądu, bez wyroku ,wyrwani ze swoich domów. Ich los do dziś nie jest w pełni znany. Ich ofiara, nie może zostać zapomniana – powiedział marszałek podczas oficjalnej części uroczystości.
Na tablicy wymieniono mieszkańców: Płaskiej, Małego Borku, Kudrynek, Przewięzi, Serw, Suchej Rzeczki, Rygolu, Rudawki, Czarnego Brodu, Guszek, Księżego Mostka i Dalnego Lasu, Macharców. Byli oni ofiarami sowieckiego kontrwywiadu „Smiersz” podczas Obławy Augustowskiej w lipcu 1945 roku. Wójt gminy Płaska Michał Skubis podkreślał, że Obława bardzo mocno odbiła się na lokalnej społeczności, a jej trauma trwa do dziś. Żyje jeszcze wiele osób, które wówczas straciły kogoś z bliskich. A potomkowie ofiar dbają o pamięć pomordowanych przez sowietów.
Sowiecka operacja wojskowa przeprowadzona w lipcu 1945 r. na terenie obecnego pogranicza polsko-litewsko-białoruskiego, głównie w Puszczy Augustowskiej i okolicach do niej przyległych to jedno z najtragiczniejszych wydarzeń w powojennej historii Polski. W historiografii przyjęło się nazywać ją Obławą Augustowską. Spośród ok. 7 tys. zatrzymanych wtedy osób do dziś nieustalona liczba nigdy nie wróciła do domu, ale wiemy, że zostali zamordowani.