Ponad 15 tysięcy złotych wynosi najwyższa emerytura w województwie podlaskim. Nie jest to rekordowe świadczenie, gdyż w Polsce są osoby, które otrzymują emeryturę nawet powyżej 20 tys. zł. Jaki jest przepis na tak wysoką emeryturę? Sekret tkwi w długim stażu pracy, wysokich składkach i jak najpóźniejszym przejściu na emeryturę.
Przeciętna emerytura w Polsce to około 2,4 tys. zł. Dla mężczyzn ta średnia jest zdecydowanie korzystniejsza, bo wynosi prawie 3 tys. zł, dla kobiet poniżej 2 tys. zł. Jednak wśród świadczeniobiorców nie brakuje takich emerytów, których emerytura przekracza 9 tys. zł. W takiej wysokości świadczenie trafia do ponad 3,3 tysiąca osób w kraju. Ale są też emerytury, które przekraczają nawet 20 tys. zł. Takie świadczenie przekazywane jest do emerytów z mazowieckiego, kujawsko-pomorskiego, lubelskiego i świętokrzyskiego.
Najwyższe emerytury w województwie podlaskim
W województwie podlaskim najwyższą emeryturę, w kwocie 15,5 tys. zł pobiera mężczyzna, który przeszedł na nią w wieku 64 lat i 10 miesięcy, ale po przyznaniu świadczenia kontynuował przez wiele lat zatrudnienie. Aktualny jego staż pracy to 61 lat i 10 miesięcy łącznego okresu ubezpieczenia. Bardzo wysokie, bo sięgające prawie 15 tys. zł kwoty są wypłacane w naszym regionie jeszcze dwóm emerytom. Jak wynika z analizy dokumentów tak wysokie świadczenia otrzymują osoby, które bardzo długo pracowały, a na emeryturę przeszły kilka lat później niż powszechny wiek emerytalny lub pracowały przez wiele lat po przyznaniu emerytur. Bo trzeba pamiętać o tym, że każdy rok dłuższej pracy niż wiek emerytalny to wzrost świadczenia o około 8-10 proc. Zatem wysokie świadczenia to nic innego jak zwykła matematyka.
- Obecny system emerytalny jest tak skonstruowany, że stanowi pochodną dwóch składników: zebranego kapitału i przewidywanej długości życia. Im dłużej pracujemy, tym więcej składek odprowadzimy, więc zbudujemy sobie wysoki kapitał. Jednocześnie, im dłużej pracujemy po osiągnięciu wieku emerytalnego, tym czas pobierania świadczenia jest krótszy, a zatem ma to wpływ na wyliczenie świadczenia i jego wysokość - mówi Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik ZUS województwa podlaskiego.
Niechlubne rekordy
Tak jak cieszą wysokie kwoty świadczeń, tak na drugim biegunie są kilkuzłotowe, a nawet groszowe emerytury. W Polsce najniższa wypłacana emerytura wynosi 2 grosze i trafia do mieszkanki województwa lubelskiego. W Podlaskiem najniższa emerytura to 32 grosze. Tak niskie świadczenie trafia do kobiety, która na przestrzeni całego życia przepracowała na umowie zlecenie jedynie 1 miesiąc i 15 dni.
Skąd się biorą groszowe emerytury? - Dziś z każdej wpłaconej składki, nawet tej jednej, po osiągnięciu wieku emerytalnego przez daną osobę i złożeniu wniosku o emeryturę, Zakład Ubezpieczeń Społecznych wylicza wysokość świadczenia. I nawet jeśli z tego wyliczenia wynika kila groszy, to taka emerytura jest wypłacana - wyjaśnia Katarzyna Krupicka.
Dla kogo minimalna emerytura?
Tak niskie emerytury dziwią, bo wszyscy wkoło słyszą o minimalnej emeryturze, która wynosi obecnie 1200 zł brutto. - Trzeba jednak pamiętać o tym, że aby dostać minimalną emeryturę, konieczne jest udowodnienie odpowiedniego stażu pracy. Dla kobiet to 20 lat, a dla mężczyzn 25 lat. Jeśli przy takim stażu w wyliczeniu emerytury wyjdzie nam kwota niższa niż gwarantowana wysokość minimalnej (obecnie 1200 zł) to wówczas ZUS podnosi świadczenie do wysokości minimalnej emerytury. Czyli jeżeli z wyliczenia wyjdzie kwota np.850 zł, to kobiecie, która udowodni 20 lat stażu pracy, a mężczyźnie z 25 lat stażem pracy - ZUS podnosi świadczenie na 1200 zł brutto — tłumaczy rzeczniczka.