VOO VOO & DZIECI BLUESA na zakończenie bluesowego piątku

Anna Rusowicz, Maciej Maleńczuk, Tomasz „Titus” Pukacki, czy WaluśKraksaKryzys

 

- Chcę przekonać wszystkich tych jeszcze nie przekonanych, że blues tkwi u korzeni współczesnej muzyki - mówił Jan Chojnacki o koncercie wieńczącym piątek (12.07) z SBF, czyli VOO VOO & DZIECI BLUESA.

 

Trwa święto bluesa. Dziś przed południem spragnieni bluesa mieszkańcy miasta i przyjezdni goście mogli wziąć udział w bluesowych śniadaniach w kilku lokalnych punktach gastronomicznych i przy kawie ze śniadaniem wczuć się w unikalny klimat tej imprezy. Przed południem rozpoczęły się pierwsze koncerty na scenach na Chłodnej i na placu Marii Konopnickiej, a wieczorem także i na suwalskich Bulwarach. Z jednodniowym opóźnieniem została w tym roku odsłonięta pamiątkowa tablica w Alei Gwiazd Bluesa na ulicy Chłodnej. Wczoraj nie było to możliwe ze względu na warunki pogodowe, jednak dziś tradycji stało się zadość i symboliczny akt odsłonięcia został wykonany.  Jedną z atrakcji piątku był też Suwałki Blues Drift 2024, czyli zlot samochodów Mazda MX5. Z kolei w Galerii Chłodna 20 można oglądać wystawę Bluesowe portrety – Aigars Lapsa. Po godzinie 19.00 na scenie w Parku Konstytucji 3 Maja pojawił się prezydent Suwałk wraz z samorządowcami i organizatorami, aby oficjalnie otworzyć tegoroczną edycję SBF. 

- Uważam, że czucie bluesa polega głównie na tym, żebyśmy byli w stosunku do siebie przyjaźnie nastawieni. Suwałki Blues Festiwal to bardzo unikatowa impreza, która sprawia, że każdy kto tu przyjedzie czuje się jak u siebie. Bo ludzie są przyjaźni, bo ludzie są sfokusowani na muzyce i ten wyjątkowy klimat Suwałk przyciąga tutaj dziesiątki tysięcy widzów i słuchaczy. Ten festiwal ewoluuje, czego dowodem jest chociażby tegoroczna edycja, nadzwyczaj zróżnicowana gatunkowo i pokoleniowo. Świadczy to tylko o tym, że nawet w bardzo współczesnych podejściach do muzyki, blues jest punktem wyjścia i to my, jako ci którzy układają program, chcieliśmy zasygnalizować. Można usłyszeć bluesa latino, są bardzo ciekawe rozwiązania związane z bluesem i jego korzeniami afrykańskimi - taką mieszankę zaprezentujemy w przyszłym roku. W tym roku natomiast staramy się udowodnić, że muzycy nasi, polscy. Ci z czołowych stron wydawnictw i programów telewizyjnych, też niosą w sobie taki ładunek bluesowy - mówił Jan Chojnacki, ambasador Suwałki Blues Festiwal i honorowy obywatel Miasta Suwałki. 

Zebrani w Parku mogli dziś wysłuchać koncertów ANDREA DE LUCA (IT), ELLIS MANO BAND (CH) i LA PERRA BLANCO (ES), natomiast na scenie pod Ratuszem wystąpił WHEN RIVERS MEET (UK), a wieczór zakończył się koncertem Jan Chojnacki przedstawia – VOO VOO & DZIECI BLUESA: Anna Rusowicz, Maciej Maleńczuk, Tomasz „Titus” Pukacki, WaluśKraksaKryzys. 

- Ten koncert to jest taka moja idea, żeby spróbować przekonać wszystkich tych jeszcze nie przekonanych, że blues tkwi u korzeni współczesnej muzyki - dodał Jan Chojnacki. 

2 Komentarzy

Proszę nie przekonywać do swojej idei (projektu) Panie Chojnacki ludzie na koncercie dzieci bluesa wychodzi wcześniej nasz blues był odkrywczy a gwiazdy dnia świeciły pełnym blaskiem a Pana Chojnackiego dzieci w żaden sposób nie porwały publiczności starczy tej prywaty niech blues będzie z nami.

Dodaj komentarz