Epidemia koronowirusa nie zatrzymała rozpoczęcia prac przy budowie odcinka S61 Suwałki- Budzisko. W ciągu trzech miesięcy po przejęciu placu budowy zakończona została niezbędna wycinka drzew. Obecnie trwa odhumusowanie, rozbiórka budynków i budowa dróg technologicznych.
Umowa z firmą Budimex, nowym wykonawcą odcinka S61, została podpisana 8 stycznia 2020, a tydzień później GDDKiA przekazała plac budowy. Poprzedni wykonawca, po uzyskaniu decyzji ZRID (maj 2019 r.) nie przystąpił do prac i GDDKiA podjęła decyzję o odstąpieniu od umowy. Zadaniem nowego wykonawcy jest dokończenie projektowania (ewentualnie optymalizacja projektu), a jeśli zajdzie taka konieczność - również zmiana decyzji ZRID, oraz wybudowanie drogi ekspresowej wraz z całą infrastrukturą towarzyszącą, a także uzyskanie decyzji o pozwoleniu na użytkowanie oraz oddanie do użytku nowej drogi.
Dzięki korzystnym warunkom atmosferycznym budowa nabiera tempa. Trwają roboty przygotowawcze - odhumusowanie, rozbiórka budynków, budowa dróg technologicznych (dojazdowych), a równolegle prowadzone są prace przy projektach wykonawczych. W trakcie robót ziemnych, wykonawca natrafił niespełna 6 kilometrów na północ od Suwałk na pozostałości umocnień polowych z okresu II wojny światowej. To fragment linii okopów z kilkoma - umocnionymi elementami betonowymi - jednoosobowymi pozycjami strzeleckimi. Prawdopodobnie są to umocnienia poniemieckie, tzw. Bunkry Kocha z 1944 roku. Ponieważ znajdują się one na pasie budowanej drogi ekspresowej, trzeba je będzie przesunąć.
Odcinek będzie miał 24,157 km długości, dwie jezdnie po dwa pasy ruchu z nawierzchnią z betonu cementowego. W ramach inwestycji powstaną 33 obiekty inżynierskie oraz dwa węzły: Suwałki Północ i Szypliszki. Zrealizowane zostaną dwa MOP-y kategorii I: Budzisko Wschód i Budzisko Zachód. Wartość obecnego kontraktu to przeszło miliard złotych. Budowa odcinka jest dofinansowana z unijnego programu Łącząc Europę. Zakończenie robót planowane jest na jesień 2022 roku.