Dotacja na budowę suwalskiej Mediateki

zarząd województwa podlaskiego podjął decyzję o przyznaniu dotacji

 

Łączne dofinansowanie z funduszy unijnych i budżetu państwa na budowę nowej siedziby suwalskiej Biblioteki Publicznej wyniesie prawie 38,4 mln złotych. 

 

We wtorek (16.09) zarząd województwa podlaskiego podjął decyzję o przyznaniu dotacji na budowę suwalskiej Mediateki. Łączne dofinansowanie z funduszy unijnych i budżetu państwa na budowę nowej siedziby suwalskiej Biblioteki Publicznej to prawie 38,4 mln złotych. W tym blisko 30 mln zł pochodzi z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. 

 

Łączny koszt inwestycji wyniesie około 53 mln zł. Nowa siedziba nie będzie tylko tradycyjną biblioteką, ale miejscem z przestrzenią na działania kulturalne, edukacyjne i naukowe, także na świeżym powietrzu. Inwestorem jest Miasto Suwałki.
 

4 Komentarzy

już dawno temu zrobić tam park powstanie biblioteka... komu to teraz potrzebne? Istniejące biblioteki i SOK to mało? Ile schronów można zbudować za tą kasę? To chyba bardziej potrzebne w tych czasach?

im jest to potrzebne bo już wziątki rozdane i kasa podzielona a miasto jak było zadłużone to dalej będzie zadłużane no bo niby skąd reszta kasy (oczywiście na kredyt) a mieszkańcy będą mogli przyjść i książkę poczytać za 53 mln bardzo to potrzebne bo taniej się nie da??? jakby bardziej potrzebnych i przydatnych inwestycji nie było mamy już SOK i jakie straty???????

Anonymous

18/09/2025

Nie bardzo wiem, o co chodzi z tym zadłużeniem. Czy ktoś się martwi o to, że ten dług zostanie rozłożony na wszystkich mieszkańców ? Wiele miast jest zadłużonych, wiele państw, np. Francja, której grozi bankructwo, ale gdyby nie te kredyty być może nie mieliby TGV, ani wysokich świadczeń socjalnych. Czy te długi dotkną wszystkich mieszkańców ? Zna się ktoś na tym ? Co do samej mediateki, to i owszem, inwestycja warta grzechu, jak to się mówi. Duża biblioteka, to nie tylko przeniesienie obecnej, ale i możliwość dalszego gromadzenia i powiększania zbiorów, kolejnych książek, które znajdą dla siebie miejsce. Za jakiś czas XX wiek stopniowo zacznie przechodzić do historii, książki z tego okresu powinny zostać w bibliotece, a dzięki większej powierzchni, mam nadzieję, kolejne półki wypełnią obecne i przyszłe wydawnictwa z XXI wieku. W bibliotece często odbywają się spotkania z autorami i podróżnikami. Kiedy gościem jest ktoś bardziej znany, brakuje miejsca w sali na II piętrze, a spotkania są przenoszone do Muzeum Okręgowego albo Szkoły Muzycznej. I tu można dyskutować czy miejsce wpływa na odbiór zaproszonego autora książek, czy nie wpływa. Jeśli nie wpływa, to właściwie bardzo popularnemu autorowi można by zorganizować spotkanie w hali sportowej albo dużej sali SOK-u. A może nawet na stadionie piłkarskim. Coś jednak jest na rzeczy, że miejsca wpływają na ludzi bardziej, niż nam się wydaje. 

Dodaj komentarz