Klientka bez maseczki, ekspedientka z mandatem

Mandat za nieobsłużenie klientki z Suwałk

Mandatem w wysokości 100 złotych została ukarana ekspedientka z Suwałk, która odmówiła obsługi klientce bez założonej maseczki. 

 

Zdarzenie miało miejsce w połowie lipca w jednym ze sklepów w centrum Suwałk. Gdy do środka weszła młoda kobieta, jedna z pracownic poprosiła ją założenie maseczki. Klientka zignorowała prośbę i podeszła do kasy, gdzie usłyszała, że nie zostanie obsłużona. Kobieta postanowiła zgłosić sprawę na policję, a ta, stwierdzając, że doszło do wykroczenia, skierowała wniosek do sądu o ukarania pracownicy. Zdanie policji podtrzymał także Sąd Rejonowy w Suwałkach, który ukarał pracownicę sklepu mandatem w wysokości 100 złotych. Wyrok nie jest prawomocny, a ekspedientka już się od niego odwołała. Posiedzenie sądu drugiej instancji zaplanowano na 16 września. 

3 Komentarzy

Mietko

01/09/2020

Wiec maseczki wsadze se w kieszen i oska. Policja to jednak ma kasze w mozgu. Nie potrafia myslec samodzielnie tylko jak ameby czytaja kodeks i koniec. Zero szacunku dla tej formacji...

Gość

01/09/2020

Logiki nie ma żadnej. Podlaskie sądy orzekają że swastyka to znak szczęścia to i za obronę własnego zdrowia przed wirusem i obronę obowiązujacych przepisów odnośnie noszenia masek zapłaci sklepowa...Panie Sowul, zrób Pan coś z tym!!!

W koncu jakas pozytywna informacja. Juz niektorym ekspedientkom w glowach sie poprzewracala, jak jakies ormo. Chcesz nosci kaganiec, to noś, innym daj żyć, jak chcą. Wchodza w ludzkie zycie z butami, znaczy z maseczkami.

Takoe kary dla tłuków maseczkowych powinne byc czesciej.

Dodaj komentarz