O możliwość przesunięcia środków finansowych w budżecie miasta na dofinansowanie dyżurów nocnych w aptece w suwalskim szpitalu pyta radny Jacek Niedźwiedzki.
Kolejny raz poruszony został temat apteki funkcjonującej w budynku Szpitala Wojewódzkiego im. dr. L. Rydygiera w Suwałkach, która z całodobowej, zmieniła godziny otwarcia od 22.00 do 07.00. W związku z tym Jacek Niedźwiedzki, wiceprzewodniczący Rady Miasta Suwałki wystąpił z interpelacją do prezydenta z prośbą o interwencję, gdyż w mieście nie ma ani jednej apteki działającej 24 godziny na dobę.
Łukasz Kurzyna, zastępca prezydenta Suwałk przyznał, że w okresie zagrożenia epidemicznego dostępność do apteki została ograniczona przez jej właściciela, który nie ma wystarczających środków finansowych i możliwości kadrowych aby utrzymać dotychczasowe funkcjonowanie apteki przy tak zmniejszonych obrotach związanych z ograniczonym dostępem do przychodni i brakiem możliwości odwiedzin na oddziałach. W godzinach nocnych można więc jedynie zadzwonić do farmaceuty, który powinien w przeciągu 15 minut pojawić się w aptece.
Radny Niedźwiedzki uzyskał jednak informację od Jarosława Mateuszuka, wiceprezesa Okręgowej Rady Aptekarskiej z której wynika, że możliwe jest dofinansowanie działalności aptek prywatnych przez samorząd lokalny np. dyżurów nocnych. Stąd kolejna interpelacja w tej sprawie.
- Czy są możliwe przesunięcia środków finansowych w budżecie miasta tak, aby możliwe było dofinansowanie dyżurów nocnych w aptece znajdującej się w Szpitalu Wojewódzkim im. Ludwika Rydygiera w Suwałkach (lub innej aptece). Zdaję sobie sprawę, że w tej chwili budżet naszego miasta jest bardzo uszczuplony ze względu na lockdown, który miał miejsce również w Suwałkach, ale mam nadzieję, że pieniądze na tak ważną dla naszych mieszkańców sprawę uda się uzyskać - przekazał Niedźwiedzki.