Pijany kierowca zatrzymał auto na drodze ekspresowej i poszedł spać

22-latek wsiadł za kierownicę po alkoholu i środkach odurzających

 

22-latek wsiadł za kierownicę po alkoholu i środkach odurzających, po czym wyjechał na drogę ekspresową. W pewnym momencie zatrzymał samochód i zasnął za kierownicą. 

 

Do trzech lat więzienia, wieloletni zakaz kierowania pojazdami oraz dotkliwa kara finansowa - to wszystko grozi 22-letniemu kierowcy, który w minioną niedzielę (20.10) postanowił zdrzemnąć się na ekspresówce. Do zdarzenia doszło przed godziną 9.00 na drodze ekspresowej S 61. Z informacji, jakie w zgłoszeniu otrzymali policjanci wynikało, że pojazd jechał pod prąd. Mundurowi zauważyli peugeota stojącego na lewym pasie ruchu S-61 przeciwnie do wyznaczonego kierunku jazdy. Wewnątrz zamkniętego samochodu na miejscu kierowcy spał mężczyzna. Nie reagował na wielokrotne próby obudzenia. Dopiero po wybiciu szyby wydostano kierującego z pojazdu. Był zdezorientowany, nie wiedział gdzie jest, krzyczał, nie reagował na pytania. 

 

22-latek został przewieziony do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że kierował pojazdem mając ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Wstępne badania wykazały również obecność środków odurzających w jego organizmie. Mężczyźnie została pobrana krew do dalszych badań. W saszetce mieszkańca Suwałk policjanci znaleźli torebkę foliową z białym proszkiem oraz kilka pustych woreczków. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że to amfetamina. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a pojazd odholowali na parking. 

2 Komentarzy

Dodaj komentarz