Dalmierz laserowy, młotek i czapka padły łupem 31-letniego mężczyzny, przyłapanego na kradzieży w jednym ze sklepów na Osiedlu Północ w Suwałkach. Badanie alkomatem wykazało 3,2 promila alkoholu w organizmie.
Do pięciu lat pozbawienia wolności grozi suwalczaninowi, który usłyszał zarzut kradzieży. Jak wynika ze wstępnych ustaleń mundurowych, mężczyzna zabrał ze sklepowej półki artykuły budowlane, jednak zamiast włożyć je do koszyka, schował pod kurtkę. Skradzioną czapkę włożył na głowę i tak próbował wyjść ze sklepu nie płacąc za towar. Został jednak zatrzymany przez pracownika ochrony. Zawiadamiający oszacował straty na łączną kwotę ponad 500 złotych.
31-latek trafił do policyjnego aresztu. Tłumaczył policjantom, że potrzebował narzędzi do pracy w domu. Badanie stanu trzeźwości zatrzymanego wykazało ponad 3,2 promila alkoholu w organizmie.