W meczu 14. kolejki PlusLigi siatkarze Ślepska Malow Suwałki przegrali wyjazdowe spotkanie z GKS Katowice 3:1.
Trzy ostatnie mecze Ślepska na wyjeździe przyniosły trzy zwycięstwa. Dobra passa skończyła się jednak w Katowicach, gdzie miejscowy GKS ma patent na suwalską drużyną. Na inaugurację sezonu 2020/21 katowiczanie zwyciężyli w hali Suwałki Arena 0:3, a w sobotę (21.11) już na własnej hali, ponownie zainkasowali komplet punktów. Zawodnicy GKS-u w pierwszym secie bo zaciętej walce zwyciężyli 28:26. Później podopieczni Andrzeja Kowala byli w stanie wyrównać, wygrywając drugą partię 25:23, jednak kolejne partie na swoją korzyść rozstrzygali już rywale. 25:21 w trzecim secie, 25:23 w czwartym i zwycięstwo katowiczan 3:1. Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrany został siatkarz gospodarzy Jan Firlej.
Po 13 rozegranych spotkaniach Ślepsk Malow Suwałki ma na koncie 20 punktów i przynajmniej na razie utrzymuje trzecie miejsce w tabeli PlusLigi. Biało-niebieskich może wyprzedzić Trefl Gdańsk, który ma o jeden punkt mniej i swój mecz z Resovią Rzeszów rozpocznie w niedzielę (22.11) o 17.30. Liderem z 27 punktami pozostaje Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Szansa na kolejne punkty już w najbliższy wtorek 24 listopada. W zaległym meczu 5 kolejki siatkarze Ślepska zmierzą się na wyjeździe z Aluronem Zawiercie. Początek spotkania o godzinie 20.30.