Do udziału w niedzielnych wyborach prezydenckich zachęcał w czwartek (29.05), podczas konferencji prasowej poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński.
Wybory prezydenckie w kontekście frekwencji wyborczej jako podstawy dojrzałej demokracji to temat konferencji prasowej, którą w czwartek (29.05) zorganizował w Suwałkach poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński. Poseł wraz z przybyłymi na konferencję gośćmi za pośrednictwem mediów zachęcali wszystkie osoby, aby spełniły swój obywatelski obowiązek i poszły w najbliższą niedzielę 1. czerwca do urn.
- Myślę, że większość Polaków, większość wyborców, ma już wyrobione zdanie na kogo głosować. Chcielibyśmy dzisiaj przede wszystkim zachęcić mieszkańców naszego regionu do tego, żeby na wybory pójść. Tak naprawdę nic nie jest jeszcze rozstrzygnięte. Pierwsza tura była ważna, ale druga tura wyborów jest ważniejsza, ponieważ ten wybór właściwy i skuteczny dokona się właśnie w najbliższa niedzielę. Prosimy i apelujemy, żeby wszyscy - i ci którzy byli głosować podczas pierwszej tury wyborów na swoich kandydatów, i ci którzy nie byli na wyborach, ci którzy mają swoich kandydatów teraz i ci, którzy mieli ich w pierwszej turze, a teraz nie mają. Im większa frekwencja, tym dojrzalszy wynik i demokracja. Wydaje mi się, że jest ważnym czynnikiem, byśmy w jak największej liczbie osób uprawnionych wzięli udział w głosowaniu. Apeluję do tych, którzy głosowali na innych kandydatów, których nie ma w drugiej turze, żeby również wzięli udział w wyborach. Żeby nie uznali, że skoro nie ma ich kandydatów z pierwszej tury, to są oni zwolnieni z głosowania. Nie, dziś jest inny etap i trzeba ponownie dokonać wyboru.
Jarosław Zieliński nie ukrywał również, że zachęca do głosowania na Karola Nawrockiego.
- Proszę tych, którzy głosowali na doktora Karola Nawrockiego, żeby poszli ponownie zagłosować. Żeby nie uznali, że sprawa jest już rozstrzygnięta. Jest ogromna szansa, ale dopiero głosowanie wszystko rozstrzygnie. Ja nie mam wątpliwości, że lepiej Polskę będzie reprezentował Karol Nawrocki, a nie Rafał Trzaskowski, bo ten drugi jest kandydatem wielkomiejskim i reprezentuje obóz, który nie będzie dbał o Polskę Wschodnią, o gminy wiejskie, mniejsze miasta, miasteczka. Jeżeli Rafał Trzaskowski wygra, to wraz ze swoim obozem będzie dbał o duże miasta, a my mieszkamy w regionie mniejszych miastach, które potrzebują wsparcia i rozwoju. Idea zrównoważonego rozwoju, którą reprezentuje Prawo i Sprawiedliwość i popierany przez nas Karol Nawrocki, będzie realizowana z jego udziałem i poparciem. Oczekiwaliśmy, że kandydaci z pierwszej tury opowiedzą się po którejś stronie i zaapelują do swoich wyborców. Różnie z tym jest, jedni to zrobili, inni nie, ale wyborcy i tak musza podjąć decyzję samodzielnie. Każdy głos jest ważny, a wynik pewnie będzie różnił się niewielką liczbą głosów. Lepiej jest pójść na wybory i przesądzić te wybory jednoznacznie.