W miniony weekend suwalscy funkcjonariusze zatrzymali troje kierujących, którzy zdecydowali się na jazdę pod wpływem alkoholu. Nietrzeźwi kierujący odpowiedzą teraz przed sądem.
Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem - przypominają policjanci z Suwałk, jednak po raz kolejny wpadły osoby, które na ten fakt nie zważają. W minioną sobotę (30.11) przy ulicy Utrata w Suwałkach funkcjonariusze z suwalskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego oplem. Okazało się, że 40-latek zdecydował się wsiąść za kierownicę mając ponad promil alkoholu w organizmie.
Z kolei w niedzielę (01.12) przed godziną 13.00 na jednej z suwalskich ulic, funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku zatrzymali do kontroli toyotę, której kierujący poruszał się bez wymaganych świateł. Okazało się, że 41-latek wsiadł za kierownicę, mając ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Kolejny patrol policji również w niedzielę przed 22 w Suwałkach na ul. Reja zatrzymał kierującą volkswagenem. Okazało się, że 40-latka kierowała mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz za swoje nieodpowiedzialne postępowanie nietrzeźwi kierujący odpowiedzą przed sądem.