Tylko w miniony weekend, suwalscy policjanci wyeliminowali z ruchu drogowego 5 nietrzeźwych kierowców. Niechlubnym rekordzistą okazał się 28-letni kierowca fiata punto. Wstępne badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie.
Pierwszy z nich wpadł w ręce policjantów w piątek (23.04) po południu, na terenie gminy Szypliszki. 54-letek, siedzący za kierownicą volkswagena spowodował kolizję, nie ustępując pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu autobusowi, doprowadzając do zderzenia pojazdów. Na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Badanie stanu trzeźwości sprawcy kolizji wykazało, że miał on niemal 1,4 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo wyszło na jaw, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, gdyż zostało mu zatrzymane ponad 3,5 roku temu.
Kolejny nietrzeźwy kierujący został zatrzymany następnego dnia rano. Przed godziną 9.00 w miejscowości Czerwonka policjanci z suwalskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę toyoty. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 47-latek, siedzący za kierownicą, miał 0,7 promila alkoholu w organizmie. Tego samego dnia wieczorem mundurowi otrzymali sygnał, że w jednej z miejscowości na terenie gminy Suwałki volkswagenem jedzie najprawdopodobniej nietrzeźwy kierujący. Okazało się, że 26-latek zdecydował się wsiąść za kierownicę, mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo wyszło na jaw, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania, które zostały mu zatrzymane również za jazdę "na podwójnym gazie".
Niechlubnym rekordzistą w tym towarzystwie okazał się 28-latek, który w niedzielę po południu, kierując fiatem punto, w jednej z miejscowości na terenie gminy Jeleniewo, "wylądował" w rowie. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie mężczyzny. Ten kierowca również jechał bez uprawnień. Ostatni z nietrzeźwych kierujących został zatrzymany w nocy z niedzieli na poniedziałek w Suwałkach, przy ulicy Szpitalnej. Patrolujący miasto mundurowi zauważyli mazdę, która poruszała się od lewej do prawej krawędzi jezdni. Badanie stanu trzeźwości, siedzącego za kierownicą 46-latka wykazało, że mężczyzna ma blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo podczas sprawdzania mężczyzny w policyjnej bazie danych okazało się, że nie ma on uprawnień do kierowania, a jego pojazd nie posiada ważnych badań technicznych i ubezpieczenia OC.
Wszyscy nieodpowiedzialni kierowcy, posiadający uprawnienia do kierowania, stracili prawa jazdy. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości Kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.