Przetarg na prowadzenie schroniska dla zwierząt

Władze Suwałk poszukują podmiotu do prowadzenia schroniska

Suwalski Ratusz ogłosił przetargi na prowadzenie schroniska dla bezdomnych zwierząt oraz na ich odłów. 

 

Z końcem 2021 roku skończyła się umowa miasta z Bogdanem Laurynem, właścicielem schroniska Sianożęć, który postanowił zrezygnować z prowadzenia tej działalności. Władze Suwałk zdecydowały się wydzierżawić schronisko, a następnie znaleźć podmiot, który zajmie się jego prowadzeniem. W minionym tygodniu ogłoszony został przetarg na kompleksową opiekę nad zwierzętami bezdomnymi i wolno żyjącymi na terenie miasta Suwałki w 2022 roku. Zamówienie podzielone został na dwie części, osobno na prowadzenie schronisko i odłów zwierząt. Władze Suwałk łącznie zamierzają przeznaczyć na ten cel 550 tysięcy złotych. 

 

Ratusz szacuje, że liczba psów przyjętych w ciągu roku nie przekroczy 250 sztuk, a kotów 10 sztuk. Zastrzega jednak, że wartość ta jest szacunkowa a rzeczywista liczba zwierząt może być inna. Oferty składać można do 1 lutego 2022r.

 

W ramach realizacji przedmiotu zamówienia wyłoniony wykonawca przejmie z dniem 1 marca 2022 r., opiekę nad wszystkimi psami należącymi do Gminy Miasta Suwałki oraz innych gmin i miast, z którymi władze Suwałk zawarły stosowne porozumienie. Opieka nad zwierzętami bezdomnymi polegać będzie m.in. na zapewnieniu odpowiednich i godziwych warunków pobytu zwierząt w schronisku, w tym: przyjęcie do schroniska, sprawowanie stałej opieki lekarsko-weterynaryjnej, obejmującej obowiązkowe znakowanie mikroprocesorem, szczepienie przeciwko wściekliźnie i inne profilaktyczne szczepienia przeciwko chorobom wirusowym, codzienne stałe wyżywienie, sterylizacja lub kastracja zwierząt, utrzymywanie w czystości kojców. 

 

Wykonawca będzie również zobowiązany prowadzić i na bieżąco aktualizować (minimum raz w miesiącu) stronę internetową schroniska, na której zamieszczać będzie zdjęcia odłowionych z terenu Miasta bezdomnych zwierząt, współpracować z organizacjami pożytku publicznego w zakresie wolontariatu lub organizować wolontariat we własnym zakresie, a także prowadzić działania edukacyjne w zakresie opieki nad zwierzętami i humanitarnego traktowania zwierząt.

7 Komentarzy

Mamma miaj

24/01/2022

Co prawda z przetargu zniknęły jak za dotknięciem różdżki wszelkie zapisy dzięki którym przez lata wygrywała jedna i ta sama firma, ale przetarg nie wygląda mimo to dobrze. Nie wiem dlaczego celem jest wyeliminowanie organizacji społecznych i całej rzeszy młodzieży która angażuje się w pomoc zwierzętom. Mianowicie miasto przewiduje karanie za wolontariuszy - 500 zł za każdą osobę opiekującą się psami przyłapaną bez umowy o pracę.

Dziwne ! Czyżby miasto upatrzyło sobie za wczas u jakiegoś wykonawcę i nie chciało konkurencji za strony organizacji społecznych, uczniów i uczennic pomagającym charytatywnie ? Dlaczego ?

a jaki widzisz problem by mieć umowę o pracę? Coś chcesz ukryć? Ja nie widzę nic złego w tym by mieć umowę pracę. Ja też pracuję mam umowę i jakoś nic mi się nie dzieje złego? Więc w czym problem? Chodzi o to by wszystkie działania były przejrzyste jak to chciały organizacje prozwierzęce. Nie może być samowoli  takiej że  wolontariat sprawuje kto che kiedy chce i nikt go nawet nie zna a jak krzywda się zwierzęciu wydarzy to winne miasto bo wolontariuszem był Bóg raczy wiedzieć kto i z jakim przygotowaniem i gdzie go potem szukać. Nic nie ma złego w tym że zatrudnienie nawet w formie wolontariatu ma być przejrzyste i zgodne z prawem. Ja bym się tu drugiego dna  nie doszukiwał. To są po prostu wszędzie w cywilizowanym kraju obowiązujące standardy. Nic na dziko i bez kontroli zwłaszcza jeżeli chodzi o opiekę nad zwierżętami które są istotami żywymi i czującymi.

Praca wolontariusza nie polega na robieniu czego się chce i kiedy się chce. Wbrew pozorom jest dokładnie uregulowana co do warunków, czasu, miejsca i tak dalej. Co więcej - w cywilizowanych państwach doświadczenie wolontariatu jest wysoko cenione przez pracodawców, bowiem świadczy o społecznym zaangażowaniu kandydata.
To, że Urząd Miasta z założenia wykluczył pracę wolontariuszy zdaje się mieć drugie dno - wykluczenie na starcie organizacji społecznych.
Albo wstyd i hańba - albo celowe działanie obliczone pod jakiegoś jeszcze nieznanego oferenta w konkursie.

Nasze organizacje lokalne prozwierzęce to dno. Wiec tym bardziej nie może być mowy o wolnej amerykance jaka jest niekontrolowany wolontariat. To przez nasze organizacje mamy nasze zwierzęta cierpią z powodu braku schroniska. Ot jaka ich pomoc. Umowa o prace jest tu Ok. 

Masz jakieś doświadczenia czy po prostu jesteś faworytem ratusza ?
Jakieś fakty, jakieś skargi, czy tylko fake-newsy ?
Podejrzewam, że zaraz zgłosi się z ofertą jakiś protegowany Renkiewicza z w rodzaju "Spółdzielni Socjalnej" ze Sportowej.

 

A ty kim jesteś ze twierdzisz ze złe oceniam? Fakty są takie ze przez te organizacje Suwałki nie maja schroniska dla zwierząt. To są fakty kolezko a nie jakieś subiektywne oceny. A zgłosić się może każdy do przetargu. Droga wolna. 

Adrianie jaki widzisz problem w tym że wygra jakaś firma jak to określiłeś :"z ulicy sportowej"? Celem jet to aby nasze zwierzęta miały opiekę. Prawda? Ważne by ta firma czy osoba należycie tą opiekę sprawowała. Czyż nie taki jet cel? Jeszcze nie wiesz kto to będzie już oceniasz że to będzie zła osoba. Z kat masz takie informację? Jak sam napisałeś wcześniej z Fake newsów? Plotek? Czemu podejrzewasz prezydenta miasta o jakieś machloje? Masz na to dowody? Czy to też Fake newsy o których piszesz? Spójrz prawdzie w oczy to przez ataki organizacji z naszego miasta jest kłopot ze schroniskiem. Sam przyznaj że poprzedni jego właściel zrezygnował z jego prowadzenia przez taką właśnie nagonkę którą ty też tu prowadzisz. Zauważ że żadna kontrola nic złego nie wykazała w prowadzeniu tegoż schroniska. A tych kontroli miał mnóstwo. Nawet radni z miasta naszego tam byli i nic.... Nic złego nie stwierdzono. Natomiast jeżeli chodzi o organizacje prozwierzęce to ich nikt nie kontroluje choć jak sami nieraz na forach internetowych przyznają iż trzymają bardzo dużą ilość zwierząt w pomieszczeniach o bardzo małej powierzchni niby to w imię ratowania ich.... żeby coś takiego miało miejsce w tym schronisku afera była by na całą Polskę jak w Bystrym itp. Więc mniej nerwów Adrianie a więcej zdrowego rozsądku i mniej paranoi życzę. A miastu i prezydentowi ogarnięcia tego nieporządku jaki narobili tu niby obrońcy zwierząt. Pozdrawiam zdrowo myślących.

Dodaj komentarz