Mieszkańcy ulic Emilii Plater, Suzina, Bulwarowej oraz Władysława Sikorskiego nie zgadzają się na rozbudowę Ronda Polskiej Organizacji Wojskowej, polegającej na dodaniu dodatkowego pasa ruchu.
W pierwszym tygodniu maja władze Suwałk ogłosiły przetarg na wykonanie prawoskrętu z ulicy Bulwarowej w Sikorskiego. Inwestycja ma na celu rozładowanie ruchu pojazdów w tym miejscu w godzinach szczytu. Przy okazji inwestycji przebudowane będą chodniki i zatoka autobusowa. Powstanie też ścieżka rowerowa. Na ten cel w budżecie miasta zabezpieczono 700.000 zł. Okazuje się jednak, że pomysł nie przypadł do gustu części mieszkańców pobliskich ulic, którzy skierowali do prezydenta Suwałk petycję w tej sprawie. Ich zdaniem rozbudowa Ronda Polskiej Organizacji Wojskowej stanowi zagrożenie, nie tylko dla pobliskich budynków znajdujących się w niedalekim sąsiedztwie, ale również okolicznym mieszkańcom.
- Stan techniczny budynków znajdujących się w pobliżu ronda ulegnie znacznemu pogorszeniu ze względu na obciążenie wiążące się z rozbudową, a co za tym idzie, ze wzmożeniem ruchu. „Dołożenie” jednego pasa drogi na przedmiotowym rondzie spowoduje, że ruch na ulicy Emilii Plater oraz na ulicy Władysława Sikorskiego będzie intensywniejszy. Wartość nieruchomości drastycznie spadnie ze względu na pogorszony stan budynków oraz drogi, która poprzez planowane rozbudowanie stanie się bardziej ruchliwa i obciążona. Spowoduje to również zagrożenie dla osób, które mieszkają w okolicy. Omawiane rondo jest usytuowane u zbiegi zaludnionych zarówno jedno jak i wielorodzinnych osiedli mieszkaniowych. W bliskim sąsiedztwie ronda znajdują się również sklepy spożywcze, kwiaciarnie, sklepy przemysłowe, apteki oraz inne punkty użyteczności społecznej jak Biblioteka Publiczna. Jest to miejsce uczęszczane przez wiele starszych osób oraz dzieci i młodzież, które przemieszczają się tędy do pobliskich szkół: SP nr 1, SP nr 2, SP nr 3 oraz Zespołu Szkół nr 6 i Zespołu Szkół Kształcenia Rolniczego. Osoby te poruszają się głównie pieszo. Powiększenie Ronda o dodatkowy pas drogowy spowoduje, iż poruszanie się w okolicy Ronda oraz przejście przez pasy usytuowane w koło niego będzie jeszcze bardziej niebezpieczne - czytamy w petycji.
Przeciwnicy budowy prawoskrętu wskazują też, że nawet obecnie, po zmianie rodzaju skrzyżowania przy ulicach E. Plater i W. Sikorskiego doszło do wielu bardzo niebezpiecznych sytuacji drogowych m.in. samochód wjechał w ogrodzenie przy posesji przy Emilii Plater 40, Emilii Plater 42 oraz Suzina 10 od strony W. Sikorskiego. Ich zdaniem dodanie kolejnego pasa na Rondzie spowoduje nasilanie się tego typu wypadków. Dodają przy tym, że korki w tym miejscu pojawiają się jedynie w okolicach godzin 15.00-16.00 gdy ludzie wracają z pracy i trwają dość krótko.
- Przy zwiększeniu liczby pasów na rondzie staną się one nagminne, a fakt, że w niedalekiej odległości znajduje się obwodnica może spowodować, że samochody ciężarowe i nie tylko będą zjeżdżać na ul. Sikorskiego i skracać sobie drogę przez ww. rondo, a to spowoduje pogorszenie się stanu technicznego wszystkich znajdujących się przy ul. E. Plater oraz W. Sikorskiego domów jedno i wielorodzinnych. Będzie to także stanowiło zagrożenie zdrowia i życia wspomnianych wyżej osób m.in. starszych, dzieci i młodzieży. Pamiętać należy, że infrastruktura przynależąca do wymienionych ulic jest wiekowa i niedostosowana do tego typu budowli i przebudowy. Nie jest zrozumiałe czemu służy rozbudowa drogi nr 652, przecież została otwarta obwodnica. W niedługim ostępie czasu ponownie mieszkańcy zostaną narażeni na niedogodności i różnego rodzaju wypadki, tak jak miało to miejsce przy innych budowach w obrębie omawianej lokalizacji tj. rozlane chemikalia (których woń drażniła i powodowała bóle głowy do tego stopnia, że nie można było wyjść z domu), nieład powodujący brak możliwości normalnego poruszania się. Dlaczego o rozbudowie drogi o kolejne pasy nie było mowy wcześniej, zanim grunty przy drodze zostały sprzedane deweloperowi? Czemu Miasto nie odkupi części sprzedanych gruntów, aby poszerzyć drogę bez utrudniania ludziom życia i bez zagarnięcia prywatnych własności - przekazali inicjatorzy petycji.