Chcą terenów rekreacyjnych na Filipowskiej i bluesa w centrum miasta

Konferencja prasowa klubu Suwałki Przyszłości

 

O utworzeniu przy ulicy Filipowskiej terenów rekreacyjnych pod rodzinne ogródki działkowe oraz nietrafionym pomyśle z przeniesieniem Suwałki Blues Festivalu mówili w czwartek (30.03) podczas konferencji prasowej radni klubu Suwałki Przyszłości. 

 

Dziś w Urzędzie Miasta w Suwałkach odbyła się konferencja prasowa klubu Suwałki Przyszłości podczas której radni opowiadali o swoich kolejnych pomysłach i interpelacjach, jakie w najbliższym czasie zamierzają wystosować do prezydenta miasta. Jacek Niedźwiedzki, przewodniczący klubu, poruszył temat Suwałki Blues Festivalu i przeniesienia głównej sceny z ulicy Kościuszki na suwalskie bulwary. Zdaniem jego i klubu jest to pomysł zły - w związku z tym wnioskują o pozostawienie imprezy w dotychczasowej lokalizacji. 

- Zgłaszają się do nas mieszkańcy Suwałk i restauratorzy z obawami dotyczącymi miejsca odbywania się tegorocznej edycji Suwałki Blues Festivalu. SBF to nie tylko płynąca muzyka, ale również piknik. Ludzie przychodzą tam, posiedzieć, porozmawiać, posłuchać muzyki. Myślę, że to miejsce się przyjęło, mieszkańcy są przyzwyczajeni. Mamy nadzieję, że tegoroczna edycja bluesa pozostanie na ulicy Kościuszki. 

Kolejny temat poruszył Karol Korneluk, a mowa była o Raporcie o Stanie Miasta, czyli dokumencie obejmującym podsumowanie działalności prezydenta w roku poprzednim, w szczególności realizację polityk, programów i strategii, uchwał rady gminy i budżetu. Dokumenty od 2018 roku pojawia się w formie papierowej. Zmiana polegać ma na tym, by zamiast drukować sto czy więcej kopii dokumentu, można by stworzyć stronę internetową, gdzie wszystkie te informacje zostaną zawarte.  

- Chcemy indywidualnej strony internetowej, która dedykowana będzie Raportowi o Stanie Miasta. W niektórych samorządach raporty są już publikowane w takiej formie. Myślę, że niewiele osób zaglądało do takiej książeczki. Jeśli raport nie będzie drukowany, tylko prezentowany w przyjaznej formie na stronie internetowej to większa liczba osób będzie mogła się z nim zapoznać. 

Na koniec głos zabrali Kamil Klimek i Sylwester Cimochowski, którzy mówili o pomyśle dotyczącym wyznaczenie terenów rekreacyjnych pod rodzinne ogródki działkowe. Chcą, aby prezydent miasta wraz ze służbami planistycznymi wyznaczył taki teren. Sami wyszli natomiast z propozycją, by zagospodarować w ten sposób obszar przy ulicy Filipowskiej.

- Jest tam blisko 120 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni, które mogą zostać przeznaczone na tereny rekreacyjne i naszym zdaniem powinny. Po to, by mieszkańcy mogli na takich działkach od 300 do 350 metrów kwadratowych spędzać czas, dbając o zieleń, ale przede wszystkim regenerując swoje siły. Ze sprzedaży tych działek budżet naszego miasta może zasilić wielomilionowa kwota - zapewniał Kamil Klimek.  

Sylwester Cimochowski dodał z kolei, że działki miałyby być wystawione do sprzedaży, a nie dzierżawy. 

- Nie chcemy, żeby sprzedaż odbywała się partiami i windowała ceny. Jeśli po podziale wyjdzie np. 300 działek to powinien zostać ogłoszony przetarg nieograniczony kopertowy, czyli kto po wycenie złoży najwyższe oferty, to tych 300 najlepszych jednorazowo będzie wybranych, żeby cena jednostkowa działki była jak najniższa. Szacujemy, że cena działki wahałaby się od 20 do 30 tysięcy złotych. Miasto z tego tytułu zyskałoby 8-11 milionów, ale żeby nie był to tylko całkowicie dochód dla miasta, w ramach sprzedaży powinno zobowiązać się, że w terminie 36 miesięcy doprowadzi do działek media: wodę, kanalizację, przyłącza elektryczne. W skrócie, żeby były to działki uzbrojone, jednak nie pod budownictwo mieszkaniowe całoroczne, a rekreacyjne domki.   

6 Komentarzy

drukowanie, czy nie, SBF na bulwarach, czy nie na bulwarach. W takich sprawach robić konferencję? Wczoraj była sesja RM, żaden gęby nie otworzył. Nich się wytłumaczą dla czego zagłosowali za obniżeniem wskaźników na dodatki mieszkaniowe? Tym się nie pochwalili, że uderzają w najbiedniejszych. Całe te "suwałki przyszłości" to jeden wielki kabaret. Lans, parcie na szkło, a większość nowych inicjatyw to jakaś kpina, typu tabliczki na miejscu wyciętych drzew.

Paweł M

30/03/2023

Coś tutaj śmierdzi że Panowie Radni przyszłość miejskiej mobilności próbują zamienić na ogródki działkowe. Nie jestem przekonany że to dobry pomysł. Technikum numer 2 w którym nie można trenować prawdziwego futbolu ponieważ nie posiada boiska na miarę XXI wieku to raczej wiekszy problem a ogródki działkowe lepiej zorganizować poza granicami administracyjnymi miasta. 

 

SuwalakPatriota

30/03/2023

Proszę nie nazywać tego dysfunkcyjnego śródmieścia administracyjnego centrum.

Mieszkaniec

31/03/2023

Ci Wszyscy Panowie załatwiają swoje własne interesy ... zabezpieczają się finansowo mając dostęp do budżetu miasta Suwałki ...  nie bez przyczyny wychodzą z takimi czy innymi inicjatywami.   

Nikt ważny

31/03/2023

O drogi i chodniki zimą nie daliście rady zadbać,a teraz tacy pomocni,dbałość o mieszkańców ,że aż za serce ściska.A jak tam ze spalarnią śmieci się sprawy mają,strefą wolną od papierosów,długami miasta?Ale co tam przecież to państwowe.Jak oszczędzamy na oświetleniu to proszę obniżyć mieszkańcom podatki za nieruchomości,od środków transportu,wywóz odpadów.A co z apteką?

Dodaj komentarz