Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego

Język jest pięknym narzędziem, ale trzeba też umieć z niego korzystać

 

- Język jest pięknym narzędziem, ale trzeba też umieć z niego korzystać - to przesłanie płynące z wykładów zorganizowanych we wtorek (21.02) w Państwowej Uczelni Zawodowej w Suwałkach, gdzie obchodzono Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego.

 

"Języku! Skąd i dokąd zmierzasz?" - pod takim hasłem suwalska Uczelnia obchodziła dziś  Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego, który przypada właśnie 21. lutego. Celem takich obchodów jest szerzenie wiedzy z zakresu kultury języka polskiego, ze szczególnym zwróceniem uwagi na rolę gwary w kształtowaniu się języka, na przykładzie gwary Suwalszczyzny oraz moc jaką niesie ze sobą język. Z uczniami suwalskich szkół spotkali się dziś Jan Bacewicz - regionalista, znawca i popularyzator gwary i kultury suwalskiej, poeta, autor i współautor książek o Suwalszczyźnie oraz przewodników krajoznawczych, który mówił o genezie i znaczeniu gwary Suwalszczyzny oraz Ewa Sidorek – polonistka, wykładowca, dyrektor Biblioteki PUZ w Suwałkach, która przedstawiła wykład o mocy języka.

- Język i jego rozumienie to pojęcie bardzo szerokie. Na tak krótkim spotkaniu chcemy przede wszystkim uwrażliwiać na język. Naszym celem celem jest skłonienie młodych ludzi do refleksji nad kilkoma hasłami związanymi właśnie z mocą języka. Język ma swoją moc w budowaniu naszej historii, tożsamości, czy komunikacji. Mówimy też obecnie również o języka nienawiści, języku hejtu, który coraz częściej rozlewa się w social mediach. Język może bowiem być narzędziem takim jak np. nóż. Nożem można pokroić chleb, symbol naszej kultury, ale można też zabić. I język ma taką samą wielką moc. Możemy komunikować się, mówić o przyjaźni, miłości, ale ten język, jak pokazują badania i statystyki, ma moc wpływającą na akty samobójcze wśród młodzieży - mówiła na wstępie Ewa Sidorek.

Jak przyznała polonistka, problematyczny obecnie jest bardzo negatywny język internetu i wiążący się z nim hejt.  

- Musimy uświadamiać dzieci i młodzież, ale też sami dorośli muszą przypominać sobie o tym, że język jest pięknym narzędziem, ale trzeba też umieć z niego korzystać. Nie da się nie czytać postów w social mediach, ale zanim coś napiszemy, zanim słowa pójdą w eter, warto przypomnieć i jeszcze raz uwrażliwić młodego człowieka, że językiem i słowem możemy skrzywdzić drugiego człowieka. My dorośli reagujemy na to zupełnie inaczej, gdyż mamy już odpowiednią dojrzałość i przygotowanie. Natomiast młody człowiek to kłębek emocji, często z niską samooceną, emocji negatywnych, związanych chociażby z tym co zafundowała nam pandemia i związane z nią konsekwencje. 

Aby poprawnie posługiwać się polszczyzną ważne jest, aby mieć dobry przykład od dorosłych. Zdaniem Ewy Sidorek, dorośli nie powinni przymykać oka nad popełnianymi przez dzieci błędami a dawać im dobry przykład i kształtować odpowiednie wzorce. 

- Nie generalizujmy, że to tylko młodzież używa złego języka albo mówi niepoprawnie. Spotkałam się z takim określeniem, że język młodzieży ubożeje. Nie, język nie ubożeje. Mamy bardzo dużo neologizmów, język rozwija się a ubożeje w pewnym sensie mowa. To, jaki będzie język młodzieży zależy też od nas. Raport mówiący o najczęściej popełnianych błędach pokazuje, że najczęściej są one popełniane w mediach takich jak Facebook i Twitter. Najczęściej o dziwo nie dotyczą one fleksji, czy składni tylko ortografii i interpunkcji. 80% błędów, które popełniają użytkownicy tych social mediów to właśnie ortografia i interpunkcja. My jako dorośli mamy do spełnienia ogromną rolę, ponieważ to my kształtujemy wzorce osobowe i język. Myślę, że nie ma potrzeby jakiegoś kopania się i buntowania, bo przyniesie to tylko odwrotny efekt. Swoją postawą, wskazywaniem dobrych wzorców i również korzystaniem z tych dobrych wzorców, czyli żeby nie było w nas tej ignorancji co do jakości języka i takiego puszczania oczka do młodego człowieka, że jakoś to tolerujemy i akceptujemy. Jeżeli sami będziemy stać na straży poprawności języka, nie mówię o puryzmie, wówczas i młodzież nabierze do tego dystansu i będzie potrafi odróżnić czym jest dwa tysiące dwudziesty trzeci od dwutysięcznego dwudziestego trzeciego. 

Dodaj komentarz