"Złowiona w sieci" suwalczanka straciła 130.000 zł.
Internetowy oszust za pośrednictwem popularnego komunikatora nawiązał bliski kontakt z mieszkanką Suwałk podając się za wdowca z i obywatela Francji. Podczas trwającej kilka miesięcy internetowej znajomości domniemany Paryżanin dzielił się z kobietą zdjęciami rodziny i informacjami o firmie, którą prowadził. Chwaląc się lukratywnym kontraktem ze znanym producentem cukierniczym zaproponował zyskowny udział w tym interesie.
Kobieta przekazała ponad 130.000 zł. Okazało się że oszust chciał naciągnąć suwalczankę na dodatkowe 18.000 euro na odblokowanie konta za niezapłacone podatki obiecując odwiedziny w okresie świątecznym. Oczywiście nie pojawił się, przestał odpisywać na wiadomości i nie odbierał telefonów.
Kobieta zorientowała się, że stała się ofiarą oszustwa i zgłosiła sprawę policji.
Policja radzi zachowanie zdrowego rozsądku i czujności:
Jeśli poznana przez Internet osoba prosi nas o pieniądze, to możemy być pewni, że jest to oszustwo. Przestępcy poprzez regularny kontakt i przedstawianie fałszywych historii z życia zdobywają zaufanie ofiary, a następnie proszą o pomoc finansową, czy też proponują intratne inwestycje. Aby nie paść ich ofiarą należy zachować ostrożność i czujność z nieznajomymi, szczególnie poznanymi w sieci.
Źródło KMP w Suwałkach