Miasto planuje prewencyjne badania wczesnego wykrywania cukrzycy typu 1 u dzieci

 

Spotkanie informacyjne w sprawie przeprowadzenia wśród dzieci z Suwałk populacyjnych badań wczesnego wykrywania cukrzycy typu 1 odbyło się w poniedziałek (25.09) w suwalskim Ratuszu. 

 

Posiedzenie informacyjno-edukacyjne władz miasta i suwalskich nauczycieli z prof. dr hab. Arturem Bossowskim, Kierownikiem Kliniki Pediatrii, Endokrynologii z Pododdziałem Kardiologii Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku, odbyło się dziś w suwalskim Ratuszu. Spotkanie dotyczyło planowanego przeprowadzenia w Mieście Suwałki prewencyjnego badania populacyjnego wczesnego wykrywania cukrzycy typu 1 u dzieci w okresie bezobjawowym w wieku 1-9 lat.

- Do naszej kliniki trafia bardzo dużo dzieciaczków z cukrzycą typu 1, które przyjeżdżają w w bardzo ciężkim stanie. Ostatni nawet mieliśmy taki przypadek z Suwałk, gdzie helikopterem przyleciało do nas takie dziecko. Wielu nauczycieli pyta mnie dlaczego punkt odcięcia jest na dziewiątym roku życia. Dlatego, że wytwarzanie przeciwciał, czyli tak zwana serokonwersja, czyli u dziecka potencjalnie pod wpływem czynników ryzyka genetycznego pojawia się w 2,3,4 i 5 roku życia. W tej chwili też ta częstość przesunęła się od 5 do 9 roku życia. Chodzi więc o to, żebyśmy w pierwszym rzucie złapali to, co jest najbardziej wrażliwe. Bo te dzieciaki jak do nas trafiają ,to trafiają w bardzo ciężkim stanie. Dlatego chcemy sfokusować się na dzieciach najmłodszych, ale docelowo jeśli będą środki finansowe to grupa badawcza zostanie rozszerzona do dzieci w wieku 14 lat - mówił Artur Bossowski.  

Jak przekazał profesor, cukrzyca to choroba przewlekła cywilizacyjna, której ostatnio częstość występowania znacząco rośnie. W latach 80-90 na Podlasiu odnotowywano 15 zachorowań na sto tysięcy osób. Obecnie to 35 przypadków na sto tysięcy. W przypadku cukrzycy typu 1 bardzo dużą rolę odgrywają czynniki genetyczne, immunologiczne, ale też środowiskowe.

- Co jemy, co je matka w ciąży, czy suplementuje witaminę D - to wszystko jest składane do kupy i to są tak zwane czynniki spustowe, ale muszą być też geny i musi być czynnik immunologiczny. Jest to choroba przewlekła, do końca życia. Nie ma w tej chwili możliwości jej kompletnego zahamowania. Jesteśmy za to w stanie ten proces spowolnić, przedłużyć. Jesteśmy w stanie wpłynąć na rodziców, żeby edukować ich gdy mamy stan zagrożenia. Tak jak w przypadku tego dziecka z Suwałk. Rodzice byli zaskoczeni, gdyż nigdy nie chorował, nie miał nadwagi, uprawiał sport. Tu musiał się rozwinąć czynnik genetyczny i immunologiczny. Nasze działanie teraz będą polegały na tym, że będziemy starali się wykryć taką chorobę u dziecka potencjalnie zdrowego.

Spotkanie zorganizowano z dyrektorami suwalskich żłobków, przedszkoli i szkół podstawowych. To oni w swoich placówkach rozpropagują możliwość wzięcia udziału w badaniu i zbiorą osoby chętne do jego przeprowadzenia. Może to być każde dziecko w wieku od 1 do 9 roku życia włącznie. Badania będą bezpłatne i będą polegały jedynie na pobraniu od dziecka krwi. Żeby taką krew pobrać musi być zgoda rodzica lub opiekuna prawnego. Do Suwałk przyjedzie zespół specjalistów, który będzie wykonywał badania swoim sprzętem. Władze miasta z dyrekcją szkół ze swojej strony muszą przygotować odpowiednie miejsce, najprawdopodobniej w jednej z placówek oświatowych i zebrać dzieci z Suwałk oraz z terenów wiejskich.  Po zebraniu chętnych badanie zostanie przeprowadzone w sposób zorganizowany w ciągu jednego dnia. W przypadku wykrycia u dziecka cukrzycy przedstawiciele Uniwersytetu Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku będą o tym informować bezpośrednio rodzica. 

 

Dodaj komentarz