Mateusz z Raczek walczy o powrót do zdrowia

22-latek na początku roku poważnie ucierpiał w wypadku samochodowym. 

 

O pomoc w zbiórce środków na rehabilitację prosi rodzina Mateusza Ulikowskiego z Raczek. 22-latek na początku roku poważnie ucierpiał w wypadku samochodowym. 

 

Początek 2024 roku przyniósł ogromną tragedię dla Mateusza i jego rodziny. 22-latek na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się z jadącym z przeciwka pługiem śnieżnym. W szpitalu rozegrała się walka jego o życie - miał on w głowie ogromnego krwiaka, który w każdej chwili mógł go zabić. Lekarze nie dawali mu wielkich szans, ale interwencja specjalistów jednak się powiodła. Gdy po tygodniu stan Mateusz ustabilizował się, można było przeprowadzić operacje ortopedyczne. Miał on strzaskane przedramię, łokieć i udo. 

- Dziś Mateusz daje pierwsze oznaki, że nas słyszy. Obrzęk mózgu się zmniejsza. Śpiączka farmakologiczna jest coraz płytsza. W poniedziałek lekarze spróbują odłączyć go od respiratora. Nie pozostaje nam nic innego, jak wierzyć, że Mateusz zacznie oddychać samodzielnie - przekazała rodzina. 

Lekarze dają mu duże szanse na przeżycie, ale niewielkie na to, że wróci do pełni zdrowia. 

- Muszę jednak zrobić wszystko, by zapewnić mu szansę na walkę o odzyskanie jak największej części sprawność! Koszt rehabilitacji będzie z pewnością ogromny. Dlatego z całego serca proszę o pomoc! Mateusz to dobry człowiek, zawsze pomocny. Zakochany w swojej dziewczynie. Wszędzie, gdzie się pojawiał, zawsze był bardzo lubiany. Wierzę, że jeszcze kiedyś będzie mógł z nami żartować i po prostu cieszyć się życiem! Z góry dziękuję za wsparcie - prosi o pomoc mama Mateusza. 

Link do zbiórki - https://www.siepomaga.pl/mateusz-ulikowski 

Dodaj komentarz