Suwalscy policjanci zatrzymali 37-latka, podejrzanego o uszkodzenie samochodu. Czynności policjantów wsparł służbowy pies Nors, który wskazał drzwi do mieszkania zatrzymanego.
W piątek (07.01) późnym wieczorem dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach otrzymał zgłoszenie o uszkodzeniu samochodu na jednym z parkingów przyblokowych w podsuwalskiej wsi. Na miejsce natychmiast został wysłany patrol. W rozmowie ze zgłaszającym policjanci ustalili, że nieznany sprawca uszkodził szybę czołową w jego oplu, wybił szyby boczne i tylną oraz połamał lewe lusterko. Łączne straty zostały wycenione na 1500 złotych.
Działania mundurowych wspierał policyjny pies tropiący. W pewnym momencie Nors "złapał trop" i wyraźnie wskazał pobliski blok, a następnie drzwi jednego z mieszkań. W mieszkaniu tym policjanci zastali nietrzeźwego mężczyznę. W rozmowie z nim dowiedzieli się, że pokłócił się z właścicielem opla i dlatego zniszczył jego auto. 37-latek został zatrzymany i trzeźwiał w policyjnym areszcie. Badanie stanu trzeźwości wykazało niema 3 promile alkoholu w jego organizmie. W sobotę 37-latek usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności.