Ugrupowanie "Mieszkańcy Suwałk" za prezydenckim projektem budżetu

Budżet Suwałk na 2022 rok z poparciem ugrupowania :Mieszkańcy Suwałk"

- Wyciągamy w kierunku prezydenta rękę i poprzemy projekt budżetu Suwałk na 2022 rok - zadeklarował Sławomir Sieczkowski, lider ugrupowania "Mieszkańcy Suwałk".

 

W czwartek (18.11) w suwalskim Ratuszu odbyła się konferencja prasowa radnych Rady Miasta Suwałki z ugrupowania "Mieszkańcy Suwałk", czyli Anny Gawlińskiej oraz Łukasza Wojno, a także lidera ugrupowania i obecnie zastępcy burmistrza Augustowa, Sławomira Sieczkowskiego. W konferencji wziął również udział Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk. Głównym tematem było ogłoszenie współpracy ugrupowania z włodarzem i poparcie przyszłorocznego projektu budżetu Miasta Suwałki. Jak powiedział lider ugrupowania Sławomir Sieczkowski, w tym roku sytuacja względem lat ubiegłych jest inna i prezydent otworzył się na współpracę, zapraszając wszystkich radnych do prac nad samym projektem budżetu, a nie dopiero po jego stworzeniu. 

- W lepszych czasach jako ugrupowanie zgłaszaliśmy propozycje i kierunki w których budżet powinien podążać. Tego trendu jednak nie widzieliśmy. Nie było też dialogu, który ma miejsce teraz. Dzisiaj budżet naprawdę jest budżetem trudnym i wspólnie musimy zastanowić się jak wyjść z tej sytuacji. Będziemy dążyć do tego, aby miasto finansowo udźwignęło chociażby możliwość aplikowania o środki, bo za chwilę nawet z tym możemy mieć problem. W tych trudnych czasach jako ugrupowanie chcemy uczestniczyć i współdziałać w tym, by miasto dalej się rozwijało. W przyszłorocznym budżecie na inwestycje przewidziano 61 milionów złotych. Przy tej skali zagrożeń to naprawdę dobry wynik. W samej radzie też są różne napięcia i emocje. Jak sami państwo widzicie są napięcia w poszczególnych klubach. Są tacy radni, którzy w lepszych czasach budżet popierają, a w gorszych nie - powiedział bez podawania konkretnych nazwisk Sławomir Sieczkowski.  

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk zapewniał, że z ugrupowaniem "Mieszkańcy Suwałk" ma wspólne cele i tak jak w przypadku klubu "Łączą nas Suwałk" najważniejsza jest dla nich praca na rzecz mieszkańców miasta. 

- Mamy wspólne cele jakimi jest rozwój miasta, tworzenie jak najlepszych warunków do życia, pracy i funkcjonowania naszych mieszkańców. To nas łączy i pewnie łączy nas wszystkich bez względu na jakieś zabarwienie polityczne. Klub "Łączą nas Suwałk" i ugrupowanie "Mieszkańcy Suwałk" wyróżnia to, że naszym jedynym zwierzchnikiem są mieszkańcy miasta. My nie mamy odgórnych dyrektyw, wskazań politycznych jak mamy głosować i jak się zachowywać. Przede wszystkim wsłuchujemy się w głos mieszkańców naszego miasta. Mamy chyba nad innymi ugrupowaniami taką przewagę, że jeżeli będziemy ze sobą współpracowali, to mieszkańcy zauważą jej efekty i być może z czasem ją docenią. 

Na pytanie czy ugrupowanie "Mieszkańcy Suwałk" stało się koalicjantem prezydenta, przewodnicząca ugrupowania Anna Gawlińska odpowiedziała, że jest to zbyt daleko idący wniosek. 

- Spotkaliśmy się dziś, aby poprzeć pomysły budżetowe. Oprócz tego będziemy jednak z miesiąca na miesiąc przyglądać się realizacji tych inwestycji. Projekt budżetowy ma jakieś określone ramy, ale w trakcie realizacji różnie może wyjść. Będziemy więc sprawdzać czy jakieś inwestycje nie są przeszacowane, zawyżone i czy są dobrze zrealizowane.  

7 Komentarzy

Gość

19/11/2021

Tylko winni się tłumaczą. Ewidentnie widać, że to ugrupowanko poległo. Krytyka, krytyka aż tu nagle zwrot o 180 stopni. Ciekawe co się zmieniło w ciągu miesiąca w zarządzaniu miastem. Niestety nic na lepsze. Ale jak się powinie noga w Augustowie zawsze coś skapnie w Suwałkach. 

Właśnie Panie Sieczkowski udowodniłeś, że suwalski układ zmiele i wchłonie każdego. Mimo woli zrobiłeś prezent PiSowi. W tym momencie każdy kto ma dość suwalskiego układu, nie ma wyboru musi zagłosować na PiS.  Jako alternatywa dla Renkiewicza jesteś skończony. 

Panie Sławku, głosowałam na Pana. Niestety zawód jest ogromny. Proszę wybaczyć, ale widzę tylko trzy możliwości. Albo Pan zgłupiał, ,albo jest Pan naiwny. W te możliwości jakoś nie wierzę. Pozostaje ostatnia, sprzedał się Pan i to będzie  rozczarowanie.

Dodaj komentarz