Podlaska Krajowa Administracja Skarbowa zatrzymała w pobliżu Suwałk nielegalny transport ponad 18 ton odpadów. Organizatorom transportu grożą kary pieniężne oraz kara pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze podlaskiej KAS skontrolowali w pobliżu Suwałk ciężarówkę. Zgodnie z dokumentami miała przewozić z Litwy do Polski plastikowy granulat. Podczas kontroli okazało się, że w naczepie znajdowało się ponad 18 ton pociętych butelek z tworzywa sztucznego wraz z papierowymi etykietami. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Suwałkach potwierdził, że przewożony towar to odpady.
Za brak zgłoszenia przewozu odpadów w Systemie Elektronicznego Nadzoru Transportu (SENT) odbiorcy towaru grozi kara 20 tys. zł. Przewoźnik, za wwóz odpadów na terytorium Polski bez wymaganego zezwolenia, musi liczyć się karą 12 tys. zł. Dodatkowo, zgodnie z kodeksem karnym, organizatorom nielegalnego transportu odpadów grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Przewóz odpadów pomiędzy krajami Unii Europejskiej odbywa się na podstawie odpowiednich zezwoleń. Pojazd musi być wyposażony w tzw. geolokalizator, a sam transport winien być oznakowany i zgłoszony do systemu SENT.